To dość niezwykłe - siedzieć na prawosławnej części cmentarza na XIX - wiecznym nagrobku i słuchać opowieści człowieka o jego życiu, w sytuacji, kiedy człowieka zna się zaledwie od wczoraj.
Pikanterii sprawie dodaje fakt, iż człowiek ilustruje swą barwną opowieść rodzinnymi fotografiami z IPoda czy jak tam się to zwie.
A obok nagrobek księżniczki w prostej linii z rodu Czingis - chana, zmarłej w rozpaczy po córce i piękny generalski pochówek.
A my z tym laptokiem...
Grozy sytuacji dodaje prawie - terminalna choroba, z małymi szansami na pomyślną operację - w tle.
Ale jak ktoś tu wspomniał kiedyś u mnie na PW, obcym ludziom prędzej się wyspowiada z życia - bez żadnych zahamowań...
Do XIX wieku funkcjonowało zjawisko " śmierci oswojonej".
Wraz z zaistnieniem cmentarzy pozamiejskich, wyprowadzonych z miast w obawie przed epidemią, mentalność się zmienia i rodzi się zjawisko " śmierci drugiego".
Stąd oznakowanie miejsc pochówków, piękne grobowce, inskrypcje, porcelanki.
I żal, i pamięć...
Czyżby mój gość wracał podświadomie do pierwotnej, lepszej koncepcji?
Czyżby chciał ją oswoić?
Bo kiedyś naturanym było, że żywi i martwi razem, w murach jednego kościoła, w murach jednego miasta.
Po dwóch dniach wspólnego przebywania rozstaliśmy się z niewiadomą, czy jakiś ciąg dalszy nastąpi.
Powiedziałam mu :
- Masz wiele cudownych planów, podświadomość będzie chciała je zrealizować, więc choroba nie może być dla niej przeszkodą.
W ostatnim czasie mam okazję poznawać bardzo wielu ludzi.
Każde z tych spotkań traktuję w kategorii - po co ono zaistniało.
Co to spotkanie, a raczej czlowiek chce mi przekazać, i w końcu - co mam dzięki temu zrozumieć.
Dziś, żegnając się z tym mężczyzną wiele zrozumiałam...
I mocno trzymam kciuki
Aby było - jak ma być
Czyli najlepiej dla Niego...
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości