Jak zwykle włącza mi się przekora
Jak większość - tak - to ja odwrotnie
Wiem, wiem...Deklarowałam niejednokrotnie swą niedojrzałość w tym względzie
Nawet nie zauważyłam jakiegoś tam stronicowania, zastanowiły mnie jedynie cyferki 1,2,3
Potem dopiero ma lotność po przeczytaniu u kogoś zajarzyła, że u niektórych koniec tekstu jest jedynie środkiem
Egoistycznie olałam, myśląc :
- nie dotyczy, zwykle piszę notki w miarę krótkie, a długich i tak nie chce mi się czytać, od tego mam książki
Dopiero potem zoczyłam rozpętanie netowe
Listy, apele, groźby, zwijania, notki, answery do notek, postawienie granic i dyscyplinowanie
Rzadko dołączam do list, to chyba uraz z PRL, no wiecie pochody, te rzeczy
Czasem jednak dołączam - jakby co
Coraz mniej podoba mi się na salonie ze względów wizualno - technicznych
Jednak cierpliwość to moje drugie imię, z założeniem, że mam swoją limes
Nie odgrażam się nigdy i słów na wiatr nie rzucam, nie lubię
Jeśli mnie trafi, założę bloga gdzie indziej, ale są plusy i minusy
Póki co - jestem, bo mi się opłaca :-)
Jestem, bo się przyzwyczaiłam
Jestem...
Ciekawe czy się załapię na przewrócenie kartki
Bo jakby co - pozostał mi Trybunał w Strasburgu
Taki dżołk
Prowadzącego
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości