Przy okazji Wielkiej Salonowej Tragedii, która spędza sen z powiek ludzkości, a nawet echem przetacza się po terytorium Trzeciego świata, nasunęło mi się pewne przemyślenie
ale to za chwilę, gdyż muszę jajka na miękko wyjąć z gazu...
Otóż dostałam w prezencie - jak tak teraz widzę - nie jeden syndrom ofiary
Dwie "ofiary" mnie chowały ukryte pod postacią kata i ofiary, oprócz tego mentalność Polaka nie nastroiła mnie niestety zbyt pozytywnie
Przy okazji pracy nad własną prywatną ofiarą, zoczyłam wiele
Widzę niezwykle jaskrawo wszelkie przejawy i skłonności mojego narodu w kwestii opisywanej dziś przez mnie
Polacy wielbią czuć się skrzywdzeni
Kiedy tylko poczują się skrzywdzeni, natychmiast się organizują i poczynają Wielką Smutę
Wielka Smuta polega na rozdzieraniu szat, donośnym szlochu słyszalnym po kraj Ziemi, na wyliczaniu krzywd do 40 pokolenia, a także wywodzeniu z ziemi egipskiej, z domu niewoli
Rozdzieranie musi koniecznie zadziać się na forum, bo inaczej się nie liczy
Połączone jest z ostentacyjnym odchodzeniem, wykazem urazów uczynionych przez wrogów i wrogiń, chórami płaczących i nawołujących do powrotu, obrażaniem się oraz od czasu do czasu - odgrażaniem
W dobrym stylu jest również znaczące milczenie - to dobrze konweniuje
Oraz ewentualne szepty pokątne, ale tak, aby wszyscy słyszeli
Wyjątkowo nie pasi mi syndrom "O", może dlatego, że tak długo był moim
Wolę konkretne działania,
porządkujące
nie szukające wroga ani onanizujące się ubrdanym
a na pewno nie będę wyła do księżyca i innych ciał
Why?
Bo tak
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości