Zastanawiam się ile ludzie poświęcą, aby ratować własną twarz?
aby się nie skompromitować...
Można skłamać w żywe oczy
Można zapierać się do żywego
Można z upiornym uśmiechem oszukać samego siebie, bo prawda jest nie do zniesienia
Bo prawda jest nie do zniesienia...
Bo co powiedzą inni, skoro w ich oczach jestem święta
I nic to, że fakty świadczą przeciw kłamcy
że świadków multum
Nic to
Ratujmy co się da
Oszukajmy samego siebie, sprzeniewierzmy się, wykpijmy
może się uda
Może jeszcze raz się uda
ten ostatni raz
Może...
Tylko, że Ja wiem
I TY też...
i tylko to się liczy
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości