Zwykle po pracy na miescie - w ramach mojej drugiej roboty, ktos z grupy zaprasza mnie na obiad i kawę lub obiad lub kawę lub piwo i kawę
Tak też było i dzis
On - piwo, ja - cappuccino - jakby kto miał jeszcze jakies wątpliwosci.
Wybitnie sobie podpasowalismy, więc nie moglismy się nagadać, mimo, że parę godzin temu bylismy kompletnie obcymi osobami.
Współpraca nawiązana, miejmy nadzieję do końca dni naszych.
Jednak obserwator nigdy nie zatapia się na 100 percent tylko w jednym działaniu.
Obserwator - Promiss musi patrzeć
Musi - bo się udusi
Tak więc gadka - gadką, ale look na swiat być musi, i był.
I nagle, wsród mijającego nas tłumu, autorka tego jakże poczytnego bloga wypatrzyła nie kogo innego jak panią Fitkau - Perpeczkową.
Spiegowie salonowi wiedzą już gdzie żyje Promiss...
Niby Kresy, a jednak zawsze ktos celebrycki się trafi na Starym Miescie.
Gdybym spisała wszystkich - okazałoby się, żem to ja największą celebrytką znającą wszystkich znanych na tym globie.
Jakby co, zmierzam do tego, że w wieku p. Agnieszki chciałabym wyglądać jak ona.
Tu nie chodzi przede wszystkim o look, choć też.
Chodzi o ten blask młodzieńczy, aurę, którą wlecze ta kobieta za sobą...
Wciąż jeszcze grupy robią ze mnie małpę i chcą się ze mną fotografować - zwłaszcza jedna płeć, ale żeby tak zechcieli w wieku lat 70 - ciu...
Takie mam życzenie
I tu publicznie je wyrażam
Bo zapraszanie mnie na fejsa w celu wzajemnego polubiania to już norma
Mam 7896 znajomych
Jestem typical, próżna woman
I dobrze mi z tym...
P.S. Jakby co, to sorki, ale nie zaglądam pod poprzednią notkę.
Z pamięci mogę wyimaginować komenty, to po co mam zwrok marnować?
Zresztą muszę trochę odpocząć po dzisiejszym realu
Ale tylko trochę...
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości