To kuszące, dokonać deleta, spakować manatki, wziąć dupę w troki i zabrać się stąd
lub skądinąd
Generalnie najłatwiej jest nie stawiać czoła problemom, niepowodzeniom, przeciwnościom
Bo po co stawiać czoła lękom?
Lepiej zaszyć się
Lub w mysią dziurę zaszyć
I z tej mysiej dziury ledwie marzyć o tym, co mogłoby się zdarzyć
Zazdroszcząc niezłomności, wytrwałości innym
Self - szacunek, duma z siebie?
Furda z tym
Najważniejsze, że znów bezpiecznie w norce siedzisz, zajadając suchy, żółty ser
Homary nie dla Ciebie
Zapomnij
Jesteś najlepszym strażnikiem niedopuszczenia ich do siebie...
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości