Czasem nasze drogi rozchodzą się z różnych przyczyn na czas jakis
Potem znów się krzyżują,
mam kilkoro takich ludzi
Los ewidentnie wskazuje skazanie na siebie
Nie widzi się człowiek rok, dwa i się spotyka
I się rozmawia jakby się rozstało dwa dni temu
Wczoraj po Andrzejkach pierwszych tego weekendu, meeting ze znajomą
Najpierw musieli nas usunąć z knajpy, załoga ostentacyjnie pogasiła swiatło, przebrała się w ciuchy cywilne i zaczęła wietrzyć, a my nic...
Potem jeszcze dwie godziny w moim aucie przy włączonym silniku
na naszych błotach taplarskich mróz scinał krew w żyłach
Some people nadają na falach kompatybilnych z naszymi i wtedy flow jest neverending
Dialog uwalnia, otwiera, oczyszcza, daje poczucie bliskosci, bezpieczeństwa, wspólnoty, ciepła
Mnie daje
Jak dobrze, że mam to z kim robić
Bo choć życie nie kończy się na gadaniu, to rozmową się zaczyna
I tego Wam życzę
W ten andrzejkowy, i nie tylko - czas
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości