Nie lubię patrzeć wstecz, lecz czasem jakas umowna data prowokuje do robienia zestawień, bilansów, aby wiedzieć, mieć swiadomosć, pamiętać, zdać sobie sprawę czy przeciekło przez palce, czy wręcz przeciwnie.
Sprowokowana taką datą czynię to niniejszym dla siebie i potomnosci, z powodu sklerozy (przejsciowej zresztą, bo wszystko kiedys mi przejdzie), z powodu, że warto popatrzeć na focus w pigułce.
Wydaje się, że najbardziej spektakularnym wydarzeniem było wydanie syna za żonę, zwłaszcza, że wydanie owo działo się w dwóch krajach, a ja mam w końcu córkę, co jest intrygujące, ponieważ zawsze otaczali mnie sami mężczyźni.
Sfera zawodowa - zwłaszcza jedna z moich prac - obrodziła szczególnie obficie. Morze zleceń, wiele znajomosci, wiele powrotów tych, którym się spodobało i pamięć - w mailach, esach, telefonach.
Z tej roboty urodziło się następne dziecię - propozycja udziału w cyklicznej audycji radiowej. To przedsięwzięcie jest dla mnie niezwykle ważne, gdyż plasuje się w puli działań - "skakanie wilczycy w gardło strachu". Wciąż nagrywam i mam nadzieję na pączkowanie działań.
Z rozpędu załapałam się również do kamery tv :-)
Kolejną moją pasją są podróże. Udało mi się w tym roku zrealizować dwa wyjazdy zagraniczne i kilka krajowych. Zagraniczne ewidentnie w celach poznawczych, krajowe - aby pobyć sam na sam z przyjaciółmi i cieszyć się sobą w atrakcyjnych okolicznosciach przyrody.
Było kilka rozstań i powrotów, bo życie żyje i nie ma co się miotać z tego powodu.
Było kilka cudów, jak Ten czy Ten , które warto dostrzegać, choć kawa na lotnisku w Barcelonie też jest nie do pogardzenia :-)
Były chwile słabosci, gorszych dni, jesieni sredniowiecza, pokonywania siebie, rodzenia się na nowo
To boli
Ale nikt nie obiecał, że boleć nie będzie
Kolejny rok za mną
Czegóż Ci życzyć Promisie?
Odnalezienia na dobre siebie, owego ciepła i spełnienia niezależnego od zewnętrza, pomyslnosci i zdrowia bliskich, przyjaciół wspierających i mądrych, dobrego humoru i niepoddawania się pod żadnym pozorem
Tego Ci życzę i wciąż stoję u Twego boku. Forewer
Twoja B.
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości