Wczoraj, między dwoma zebraniami w różnych częsciach miasta, godzina przerwy
Co może robić Promiss jak ma godzinę przerwy?
Nawet nie pytaj
Pewnie, że gna do kafejki, bo kawy jej się chce
Rozsiada się przy oknie, zamawia bruschettę - żeby nie było i co?
No i ktos dzwoni, sądząc, że Promiss jest samotna na tą kawą
Ktosie nie wiedzą, że Promiss uwielbia swoje towarzystwo i nawet znajomki przemykające przed owym oknem nie zachęcają jej do zwołania stada.
Gadamy, gadamy przez ten telefon nieszczęsny i nagle gdzies z tyłu głowy zaczyna mi cos wierutnie uwierać.
Czterech trzydziestolatków siedzi za mną i tak piekielnie klnie, że nie doszukać się tam ni jednego literackiego słowa z wyjątkiem spójników.
Odkładam telefon, odwracam się i bez chwili namysłu wrzucam kozetkowy pouczająco - dydaktyczny Promissowy wist.
Podswiadomosć konotuje, że jest już parę piw wypitych i może to nie było dobre posunięcie ze strony samotnej kobiety, ale kto mnie choć trochę zna...
No to mnie zna
Panów wybitych z euforii zatyka na moment. Jeden się zgadza i przeprasza, drugi ma dziwny wytrzeszcz
Wracam do bruschetty, oni do konwerchy, za chwilę zapada milczenie, chyba ich jednak mocno dźwiachnęło, bo zaczynają cos tokować jak ich to nie rusza i że są wolnymi ludźmi
Dla mnie wiążące jednak jest, że już nie klną
Za czas jakis wychodzą przed kawiarnię i stają przed oknem zapalając fajkę
Jeden z nich patrzy mi przeciągle w oczy.
Wysyłam mu mój najpiękniejszy usmiech nr 3, on odwdzięcza się usmiechem Brada Pitta i machamy ku się łapkami
Czy mężczyźni lubią być opier.......ni?
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości