Promiss Promiss
818
BLOG

Zetnij mnie...

Promiss Promiss Rozmaitości Obserwuj notkę 44

Idę jutro na sushi

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, iż za cholerę sobie nie mogę przypomnieć czy kiedykolwiek na sushi byłam

Jadło się różne dziwaczne rzeczy, ale sushi - nie wiem sama

I tak sobie se zachodzę w głowę czy na sushi byłam już?

Nie, żebym się zbytnio tym przejęła, choć jakby trochę tak

kimono kupione, pałeczki wycięte, palce zdezyfekowane

Fryzurę obmyślam, lecz może się zdam na stylistę

Wydaje się, iż stopy jak na sushi mam zbyt wielkie, być może problem z wpuszczeniem do lokalu

Może jakiś gorsecik?

Gorsecik na stopy

Gorsecik na ciało

Gorsecik na głowę?

Na głowę zwłaszcza, bo wszystko jest w niej

Chwaliłam się swoim rodzonym objawem kaszlu, który od jakiegos czasu mnie dręczy

Wczoraj zaopatrzyłam się do fitnesu w pół rolki papieru toaletowego, aby opanowywać katar i kaszel podczas ćwiczeń

Kiedy weszłam na salę i przestałam MYŚLEĆ, z powodu skupienia na zadaniu, po czasie zorientowałam sie, że kataru i kaszlu nie ma

Pojawił się ponownie, kiedy zmieniłam fitnesowy strój na zwykły i znów pozwoliłam głowie myśleć

 

Myślenie nie ma ku..... przyszłości

Gilotyny mają

Promiss
O mnie Promiss

Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Rozmaitości