Podobno anonimowosć mojego bloga jest totalną fikcją, co potwierdziło parę osób, więc już ze wprosta macham wam łapką z cudnego wyjazdu po naszem pięknem kraju, równoczesnie pozdrawiając:
- twórczynię mojego zdjęcia :-*
- Czytników bloga
- odejszniętych
- potencjalnych przyjszniętych
- znających mnie realnie
- tych, którzy mnie realnie widzieli, przy równoczesnym niewidzeniu ich przez mnie (takie kwiatki) ;-)
Wogle pozdrawiam wszystkich i oddalam się ku czynnosci pakowania, gdyż penetracja Londynu wymaga jednakowoż kilku zmian odzieży.
Zapewniam z mej strony, iż pilnie zbierać będę wspomnienia do mego sztambuszka, aby zapewnić miłą lekturę salonowiczom, a zwłaszcza kilku chłopcom z Płebla.
Ciebie Yasso również pozdrawiam :-)
Sentencyja na dzis i na zawsze:
Nie odpowiadam za nic, co mówię przed pierwszą kawą
Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości