Promiss Promiss
411
BLOG

Tylko dla Vipów

Promiss Promiss Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 34


I po mikołajkowym oprowadzaniu

Przy minus dziesięć penetrowaliśmy Stare Miasto

I nie wiem kto bardziej zdziwiony - czy oni, czyli Lublinianie, postawieni w obliczu własnej ignorancji,

czy ja - zdumiona, że można aż tak własnego miasta nie znać


Z drugiej strony satysfakcja, że mogłam przyczynić się do ubogacenia i zainteresowania

To mój zdecydowany konik, a nawet feblik


Przemarznięci do szpiku od czasu do czasu lądowaliśmy w ciepłych wnętrzach


Na fotografii - jedyny w mieście pięciogwiazdkowy hotel Alter


Rozprawiam na temat intrygującej historii tego miejsca, jego szesnastowiecznej proweniencji, dawnego właściciela - lubelskiego złotnika

Mówię, że to hotel ze SPA dla Vipów, najtańszy pokój - doba - 700 zł, najdroższy - 1500

Nagle wchodzi centralnie na nas przypuszczam jakiś VIP

Vipów w Lublinie z reguły rozpoznajemy po białych szlafrokach, pod którymi jedynie owłosione nogi


I tak patrzymy na siebie - moja grupa na Vipa, ów Vip na grupę

I nagle w oczach wszystkich wyświetla się jako żywo tekst znanej piosenki


I co ja robię tu

Co Ty tutaj robisz?


I tylko pytanie - kto mniej pasuje, konweniuje, koreluje, harmonizuje z jakże szacownym wnętrzem

a kto mniej

I dlaczego?





Promiss
O mnie Promiss

Nauczyciel, przewodnik po Lubelszczyźnie, pasjonat turystyki,rozkminiania, pisania, życia. Zachęcam do zawodowego kontaktu - nikt tak Lubelszczyzny nie pokaże jak Promiss :-) 508 093 668 Właścicielka bloga na innej platformie, kiedyś tam - wiele lat, w kategorii - "Absurd". Myślę, że to istotna informacja dla komentujących, zwłaszcza, że czasem wchodzę w konwencję. Ale tylko czasem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości