Najpierw garść doniesień z ostatniego tygodnia na podstawie strony głównej Onetu:
29.10 - Prezydent przerwał wywiad "bo był głupi"
31.10 - Prezydent dostał trzykrotną podwyżkę
2.11 - Wielotysięczne manifestacje przeciwników prezydenta
3.11 - Prezydent padł ofiarą hakerów.
Co z tego, że dwa pierwsze newsy dotyczą Sarkozy'ego, trzeci prezydenta Gruzji, a czwarty Juszczenki - prezydenta Ukrainy. Gdy człowiek w pracy ma pełne ręce roboty i tylko czasem zerknie na główne informacje, takie "rodzynki" zapadają w pamięć. Nie mówiąc o całej rzeszy tych, którzy wyłącznie na podstawie tytułów czerpią całą wiedzę o świecie.
Wymowne, prawda? Zwłaszcza, że są to same "negatywne" informacje. W tym czasie "pozytywne" newsy zatytułowane były m.in.: "Putin uczcił pamięć ofiar stalinowskiego terroru", "Bush odwiedził tereny pożarów", "Putin przeciwko nowym sankcjom" czy "Sarkozy autorytetem ekologów" (wyobrażacie sobie tytuł "Prezydent autorytetem..." ?? Jeszcze ktoś by bez dalszego czytania pomyślał, że to o Kaczyńskim!).
Wygląda więc na to, że po sukcesie z "kaczystami" w wyborach parlamentarnych pomału zaczyna się psucie wizerunku kaczystowskiego prezydenta. Wszak kropla drąży skałę, a fachowcy wiedzą, że najlepszą kampanię wyborczą prowadzi się między kampaniami.