wieśniak wieśniak
497
BLOG

Czy abp Głódź lubi rozpijać i dlaczego?

wieśniak wieśniak Polityka Obserwuj notkę 1

Oto dwie wiadomości:

1. W filmie „Władcy marionetek” (Leszek Miller) otwarcie stwierdza, że Kwaśniewski w Charkowie był kompletnie pijany. Wstawił się podobno już w samolocie, gdzie wnosił toasty z arcybiskupem (Sławojem Leszkiem Głódziem) i innymi duchownymi.

2. Współpracownicy marszałka Sejmu mieli kłopoty z utrzymaniem równowagi przed grobem Anny Walentynowicz – pisze Portal Pomorza. – To nieprawda – opowiadają zgodnie Jerzy Smoliński i Waldemar Strzałkowski. Pierwszy jest rzecznikiem, a drugi doradcą marszałka Bronisława Komorowskiego. Obaj przedstawiciele marszałka tłumaczyli wtedy, że na uroczystość przyjechali prosto ze spotkania u metropolity gdańskiego, arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia, gdzie wypili po lampce wina.

I co z tego wynika?

Czy arcybiskup ma słabość do alkoholu, którą umie i potrafi się dzielić z innymi, a jednocześnie ma silniejszą od innych głowę? Czy może w ten sposób uprawia politykę i niszczy swoich przeciwników? W ostatnim przypadku to mu się udało, ale Kwaśniewskiemu chyba nie zaszkodziło. A może nieprzychylne media przyprawiają arcybiskupowi gębę i chcą skompromitować go, gdyż jest cieszy się sympatią Radia Maryja?

Czy ktoś z Salonowiczów ma więcej informacji na ten temat?

wieśniak
O mnie wieśniak

Działacz pierwszej solidarności, cały czas zaangażowany w lokalnym życiu publicznym, ale bezpartyjny. Jestem zwolennikiem kary śmierci oraz aborcji (sam mam czworo dzieci). Uważam, że wolny rynek jest ważniejszy niż demokracja. Przeraża mnie poprawność polityczna. Moim Mistrzem był Stefan Kisielewski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka