Jak sobie przypominam, pan J. Kaczyński powiedział kiedyś, że najkrótsza droga do dechrystianizacji Polski prowadzi przez ZChN (była partia Jurka, Niesiołowskiego, Łopuszańskiego) . Ciekaw jestem, czy jeszcze tą tezę pamięta, i czy widzi podobieństwo akcji jego zwolenników przy krzyżu? Obawiam się, że szef PiS-u w tej sprawie kieruje się tylko emocjami, a nie wyrafinowanym intelektem politycznym. Chyba, że chce dokonać rewolucji, której nie było (a powinna być) w 1989 roku.
Działacz pierwszej solidarności, cały czas zaangażowany w lokalnym życiu publicznym, ale bezpartyjny. Jestem zwolennikiem kary śmierci oraz aborcji (sam mam czworo dzieci). Uważam, że wolny rynek jest ważniejszy niż demokracja. Przeraża mnie poprawność polityczna. Moim Mistrzem był Stefan Kisielewski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka