"Za „komuny” dzień 3.go Maja przemilczano. Obecnie stosuje się technikę znacznie bardziej perwersyjną: nazywa się go „Świętem D***kracji”.
Paradne! Konstytucja 3.go Maja obalała I Rzeczpospolitą Obojga Narodów wprowadzając na to miejsce Królestwo Polskie – z dziedzicznym Monarchą. Ponadto odbierała prawo głosu zdecydowanej większości szlachty („gołocie”) przyznając je tylko posesjonatom.
Gdy jednak macherowi wychwalającemu z trybuny Konstytucję 3.go Maja zaproponować, by zrobić to samo dziś – to zapieni się z oburzenia.
A warto by to zrobić." JKM
Nie oglądałemprzez ostanie dwa dni telewizji, ale podobno w tym roku Konstytucji z 1791 roku już nie łączy się tak jednoznacznie ze świętem demokracjj. Czy rzeczywiście uporczywe uwagi pana Korwina na ten temat dotarły do naszych elit?
Działacz pierwszej solidarności, cały czas zaangażowany w lokalnym życiu publicznym, ale bezpartyjny. Jestem zwolennikiem kary śmierci oraz aborcji (sam mam czworo dzieci). Uważam, że wolny rynek jest ważniejszy niż demokracja. Przeraża mnie poprawność polityczna. Moim Mistrzem był Stefan Kisielewski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka