O panu premierze wiersze piszą nawet felietoniści. Oto "produkt" S. Michalkiewicza.
Ballada dziadowska o premieru Tusku co z kibicami wojował
Kazano premieru Tusku
Skarcić kibiców po rusku,
Bo stadionowa publika
Sprofanowała Michnika.
Telewizja go zachęca
I atmosferę podkręca,
By kibiców aresztować,
A rozgrywki transmitować.
Premier Tusk tak podkręcony
Kazał zamknąć dwa stadiony:
Lecha - gdzie profanowali,
No i Legii - z którą grali.
Skoro zamknął, to niestety:
Nie ma forsy za bilety.
Legia się zreflektowała
I Tuska skrytykowała.
Dziś kibice z niego szydzą,
Redaktorzy nienawidzą.
Każdy tak odpokutuje,
Kto Michniku nadskakuje.