wieśniak wieśniak
307
BLOG

Gwiazdowski dywaguje o przyszłości euro

wieśniak wieśniak Gospodarka Obserwuj notkę 0

"Agencje znowu obniżyły rating Grecji. W ocenie Fitch, która zrobiła to jako ostatnia, wzrosły zagrożenia polityczne dla wdrożenia środków oszczędnościowych, jak również ryzyko, że finansowanie z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego opóźni się.  Nie żebym się jakoś przejmował ratingami agencji ratingowych. Wręcz przeciwnie uważam, że to zabawny element rynków finansowych, które, zdaniem ich przedstawicieli „nigdy się nie mylą”, a zdaniem wrogów mylą się zawsze i w ogóle są przyczyną zła wszelakiego. Bo to śmieszne, że potężne „rynki finansowe” podejmują decyzje na podstawie rekomendacji jakiś trzech agencji.

Ale to co się w Grecji dzieje warto obserwować - bo ta kolebka europejskiej cywilizacji może stać się trumną euro. W piątek w Warszawie przewodnicząca Komisji Gospodarczej i Monetarnej Parlamentu Europejskiego Sharon Bowles powiedziała, że „jeżeli chodzi o stabilność euro, to może się okazać, że (...) będą miały miejsce jakieś dramatyczne, czy też trudne wydarzenia, którymi trzeba będzie się zająć”

http://forsal.pl/artykuly/516003,sharon_bowles_z_pe_stabilnosc_euro_moze_byc_zagrozona.html

Pani Bowles oczywiście ma rację. Ciekawe tylko, czy wie już coś konkretnego, czy histeryzuje, bo nic nie wie?

Dziś lekarze wiedzą, że pacjentowi nie można pomóc i wiedzą dlaczego. Kiedyś nie wiedzieli, więc się kazali modlić nad łożem chorego i co jakiś czas mu ewentualnie „popuszczali krwi” .

Na chorym euro europejscy znachorzy modlą się od kilku lat. Tudzież „popuszczają krwi” w postaci kolejnych miliardów wypompowywanych z krwioobiegu gospodarczego przyszłych pokoleń, na ratowanie „płynności” dzisiejszych bankrutów, w oczekiwaniu, że pacjent zaraz sam wstanie z łóżka i zacznie biegać. To byłby istny cud – a przecież w Unii Europejskiej do wiary w cuda i Pana Boga przyznają się tylko Węgrzy. No i na Węgrzech cud się zdarzył: były minister finansów socjalistycznego rządu pochwalił swoich następców, których dziś wszyscy inni krytykują i uważają za „faszystów”.

http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,9635946,Wegry__Minister_z_poprzedniego_rzadu_chwali_swoich.html

Zdarzało się w historii ludzkości, że po śmierci satrapy ukrywaną tę wiadomość przed ludem dopóki nie było wiadomo kto przejmie schedę. Dziś uczeni w makroekonomii mężowie i polityczni tancerze są tak zaskoczeni śmiercią euro, że nie wiedzą co robić i kogo namaścić na następcę, więc udają, że euro żyje i miewa się bardzo dobrze, aczkolwiek dopuszczają już na myśl, jakieś „dramatyczne, czy też trudne wydarzenia”.

Na razie umocnił się frank, ale może niedługo umocni się też… forint? Bo abstrahując od polityki, od Pana Boga w konstytucji, czy nowych porządków w mediach, w sprawach gospodarczych zdaje się, że Orban wie co robi. Nie stanowi to oczywiście gwarancji sukcesu, ale daje Węgrom nadzieję powodzenia.

Za to my mamy aż trzech mocnych kandydatów na stanowisko Szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Najpierw „mówiło” się o Panu Profesorze Belce, potem o Panu Profesorze Balcerowiczu, a Pan Premier Pawlak wymienił nawet nazwisko Pana Profesora Rostowskiego. :) I to pokazuje siłę naszego narodu, który „wydał” aż trzech kandydatów na to eksponowane stanowisko."

gwiazdowski.pl

wieśniak
O mnie wieśniak

Działacz pierwszej solidarności, cały czas zaangażowany w lokalnym życiu publicznym, ale bezpartyjny. Jestem zwolennikiem kary śmierci oraz aborcji (sam mam czworo dzieci). Uważam, że wolny rynek jest ważniejszy niż demokracja. Przeraża mnie poprawność polityczna. Moim Mistrzem był Stefan Kisielewski.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka