"Awantura wokół Pana Prokuratora Pasionka, który „zdradzał tajemnice śledztwa smoleńskiego dziennikarzom, politykom PiS i agentom CIA i FBI”jest coraz bardziej „inspirująca”. Odsłania bowiem ciekawe kulisy działania Prokuratury w naszym inwigilowanym kraju.
http://wyborcza.pl/1,75478,9772107,Café_pod_agentem.html
Ciekawe, że niektórzy dziennikarze, „zdobywający” różne dokumenty od różnych prokuratorów, „docierający” do różnych materiałów i „poznający kulisy” różnych śledztw mają pretensję do Prokuratora Pasionka. Czyżby dlatego że „dotarli” do niego dziennikarzy z innych mediów?
Bo skoro „Gazeta poznała kulisy śledztwa” to znaczy, że ktoś z Prokuratury (i raczej nie był to Pasionek) musiał im te kulisy odsłonić.
Więc postawmy sprawę jasno: Prokuratorzy nie powinni donosić dziennikarzom nigdy niczego i to bez względu na to z jakiej gazety jest dziennikarz.
Ale zainteresowała mnie wiadomość o agentach. Bo co agenci FBI robią w Polsce łamiąc obowiązujące ich amerykańskie prawo, zakazujące prowadzenia operacji za granicą z wyjątkiem „crimes or attacks against Americansabroad”??? No i od kiedy agenci CIA i FBI łażą dwójkami??? Pewnie ktoś z Prokuratury, dzięki komu „Gazeta poznała kulisy śledztwa” konfabuluje albo manipuluje przekazywanymi dziennikarzom informacjami – jak zawsze. Bo Prokuratura po to łamie prawo, przekazując dziennikarzom informacje ze śledztwa, żeby manipulować opinią publiczną a nie informować opinię publiczną. Gdyby chodziło o informowanie, to rzecznik prasowy Prokuratury zorganizowałby konferencję prasową.
Piszę o tym jednak nie z powodu Pana Prokuratora Pasionka. Pan Lech Jeziorny – który na własnej skórze poznał jak działa Prokuratura – przysłał mi link do informacji o innym wybitnym przedstawicielu naszego „wymiaru sprawiedliwości”.
W kwietniu 2008 roku, po zatrzymaniu Prezesa Camarchu, pozwoliłem sobie zasugerować, żeby zatrzymać Prokuratora i go przesłuchać skąd mu taki spektakularny pomysł przeszedł do głowy?
http://blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=383
Okazuje się, że Prokuratora nie tylko zatrzymać nie można, ale nawet nie można postępowania dyscyplinarnego przeciwko niemu przeprowadzić. Panu Prokuratorowi Jackowi Skale, który polecił zatrzymać Janusza Filipiaka odebrano jedynie śledztwo. Prokuratura wycofała się z zarzutów wobec prezesa Cracovii. Wobec prokuratora Skały wszczęto postępowanie służbowe i dyscyplinarne. Rzecznik Prokuratury apelacyjnej Józef Radzięta stwierdzi, że Prokurator Skała postępował niewłaściwie i postawił mu zarzuty rażącego naruszenie prawa i uchybienia godności urzędu. Jakiej kary dla nie niego zażądał? Oficjalnie nie wiadomo, gdyż postępowania dyscyplinarne są tajne. „Nieoficjalnie” (a jakże!!!) dziennikarzom udało się dowiedzieć, że rzecznik dyscyplinarny domagał się dla Pan Prokuratora Skały upomnienia lub nagany!!! Ale sądy dyscyplinarne uznały, że Pan Prokurator mógł zdecydować o zatrzymaniu Pana Prezesa Filipiaka (i to prawda jak najbardziej prawdziwa), a decyzje jego mogły podlegać tylko ocenie procesowej a nie dyscyplinarnej. Inaczej żaden Prokurator z obawy o ewentualne konsekwencje dyscyplinarne nie odważyłby się polecić zatrzymania bądź aresztowania kogokolwiek.
Pan Prokurator Jacek Skała jest dziś przewodniczącym związku zawodowego krakowskich struktur prokuratorskich.
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,9731486,Zatrzymanie_Filipiaka__Kary_nie_bedzie.html#ixzz1OqLtsw4E
Skoro już wiadomo, że odpowiedzialności dyscyplinarnej prokuratorzy nie podlegają, to może trzeba w końcu sprawdzić, czy podlegają karnej??? Bo jeśli nie ma przesłanek procesowych do wystawienia nakazu zatrzymania to może mamy do czynienia ze zwykłym porwaniem – za co grozi, na podstawie art. 189 § 1 K.K., od 3 miesięcy do 5 lat? A jak Prokurator występuje do Sądu z wnioskiem o zastosowanie aresztu fabrykując dowody winy lub zatajając dowody niewinności i areszt zostanie zastosowany to nawet do lat 10 za „sprawstwo kierownicze”? Albo może przynajmniej jest to nadużycie władzy?
A swoją drogą to ciekawy jestem, czy Pan Prokurator Pasionek też może liczyć na taką samą solidarność kolegów jak Pan Prokurator Skała?" za: gwiazdowski.pl
Działacz pierwszej solidarności, cały czas zaangażowany w lokalnym życiu publicznym, ale bezpartyjny. Jestem zwolennikiem kary śmierci oraz aborcji (sam mam czworo dzieci). Uważam, że wolny rynek jest ważniejszy niż demokracja. Przeraża mnie poprawność polityczna. Moim Mistrzem był Stefan Kisielewski.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka