Mam dla PT Salonowiczów zagadkę - co to za "oburzony", oszołom i populista w poniższy sposób pisze o globalizacji i kryzysie światowym oraz o bogactwie byłej pani premier Ukrainy?
".... Przesłanki zaistnienia kryzysu światowego dało się zauważyć już kilka lat temu.
Swoje żniwo zaczęła zbierać globalizacja i rozpowszechniona korupcja. Globalne przedsiębiorstwa bogacąc się przejmowały władzę, korupcja torowała drogę wąskiej grupie „bogaczy” i cwaniaków.
Zadłużenie świata stworzyło pieniądze wirtualne, rosnące długi nie miały pokrycia, nawet rządy fałszowały informacje o swojej gospodarce np. w Grecji.
Umożliwiona przez technikę, kosmiczna szybkość operacji finansowych uczyniła z giełd narzędzie do autoryzowania wydmuszek finansowych.
Jeżeli gospodarka europejska, a zwłaszcza niemiecka spowolnieje, to dla nas będzie to nieszczęście.
Kierowanie w tych warunkach państwem jest wyjątkowo trudne. Sytuacja wymaga od polityków wiedzy i charyzmy.
Trzeba będzie osłonić ubóstwo i ciężka dolę biednych i słabych ludzi. Co by nie mówić, ale większość społeczeństwa nie spodziewa się takiej sytuacji. Politycy akcentowali sukcesy. Teraz dopiero od czasu do czasu padają słowa o kryzysie."
.....
"... Z innej strony patrząc, zainteresowała mnie sprawa stosunku do Pani Premier Julii Tymoszenko.
Została skazana na 7 lat więzienia.
Unia Europejska wykazała swoje niezadowolenie i odwołała spotkanie z Prezydentem Ukrainy.
Z tego wniosek , że posądza się Ukraińców o manipulowanie sądem w kwestiach politycznych.
Zapowiedziany jest także kolejny proces przeciwko pani Premier i też o duże nadużycia.
A jaka jest prawda? Czy to jest bogata osoba czy biedna? Jeżeli bogata to z czego, a jeżeli jest biedna, to czego od niej chcą ci sędziowie.
Oburzenie polityków europejskich wskazuje na rodzaj sojuszu solidarnościowego.
Z tego punktu widzenia dobrze by było skomentować zaistniałą sytuację. Dla spokoju sumienia i umocnienia autorytetu polityków europejskich.
Istnieje przecież przekonanie, że politycy trzymają ze sobą „sztamę”.
To dobrze, ale tylko dla przypadku, jeżeli ów sojusz ma na myśli dobro ludzi."