Nigdy dotąd nie dałem grosza na "Marsz Niepodległości" i tak utrzymuję moimi datkami dwie ważne instytucje (oprócz kościoła). Marsz popieram, ale nie zainteresowałem się nawet jak zbierają fundusze. I pewnie byłoby tak dalej gdyby nie dzisiejsza notka kolegi Krispina o szykanach jakie spotkały to zasłużone dla krzewienia patriotyzmu stowarzyszenie ze strony PayPal. No to po pierwsze primo dokonałem wpłaty na konto stowarzyszenia a po drugie primo będę omijał Paypala dużym łukiem nawet gdyby to znaczyło że trzeba będzie pójść na pocztę żeby zrobić przelew a dotychczas dość często korzystałem z jego usług przy płaceniu za różne rzeczy kupowane w Internecie.
Nie wiem jak wielu z nas zareaguje podobnie. Mam nadzieję że wielu. Ja lewactwu mówię sio.
P.S. Koledze Krispinowi dziękuję za zamieszczenie informacji o tym bandyckim zachowaniu Paypala.