Przedwieczorny Przedwieczorny
192
BLOG

Czapla

Przedwieczorny Przedwieczorny Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Jak zwykle w weekendy wybrałem się z psami na poranny spacer nad Wisłę. Pogoda jak wymarzona na przechadzkę. Niebo zachmurzone, temperatura akurat, powietrze świeże poranne. Pięknie.
Idziemy sobie bulwarami rozglądamy się i co widzimy? Nie uwierzycie. Brzegiem Wisły idzie sobie dostojnie CZAPLA. Przystaje na dłuższą chwilę zamiera i nagle dziobem w wodę i wyciąga rybę. Przeleci kilkadziesiąt metrów znowu przysiądzie na jakimś wystającym z wody głazie albo znowu brodzi. Psy na smyczach więc nie mogły jej przestraszyć.  Wspaniały widok.
Byłem zaskoczony bo dotychczas spotykałem na brzegu Wisły najwyżej kaczki krzyżówki, czasem kaczki ogorzałki raz nawet kaczki czernice, ale czapla?
Brzegiem biegało lub jeździło na rowerach wielu miłośników pleneru więc sądziłem że ktoś oprócz mnie zainteresuje się takim niecodziennym wydarzeniem. Ale nikt nie zwrócił na czaplę uwagi. Nie wytrzymałem i zagadnąłem przebiegającego mężczyznę
 - Widział Pan czaplę?
 - Jaką czaplę?
Potem pytałem jeszcze kilka osób.
Trudno uwierzyć. Takie zjawisko, w środku Warszawy i nikt nie zauważył. Dacie wiarę?
Dosłownie sto, najwyżej sto pięćdziesiąt metrów dalej odbywały się jakieś zawody wędkarskie. Żebyście widzieli ten sprzęt. No kosmiczna technologia. Kilkanaście osób siedzących na wspaniałych składanych fotelach, obok każdy ma różnego rodzaju podstawki, podpórki na wędki, pojemniki na sprzęt, części zamienne, narzędzia, przynęty. No kosmos.
Wszyscy oczywiście odpowiednio ubrani.
Stałem i patrzyłem i śmiech mnie ogarnął. Chwilę wcześniej obserwowałem innego łowcę i słowo daję, czapla miała dużo lepsze wyniki niż wędkarze nawet wszyscy razem wzięci.
 
Poszedłem dalej zastanawiając się czy kiedy za kilka dni zakwitną ciągnące się kilometr krzaki jaśminu ktokolwiek z odwiedzających bulwary zauważy to.

Złote myśli takich różnych: „czasem mam ochotę powiedzieć prawdę, ale to zabrzmi dziwnie, w tej mojej funkcji mówienie prawdy nie jest cnotą, nie za to biorę pieniądze, i nie to powinienem tu robić” Donald Tusk, Przekrój nr 5/2005                                                                                                                                   “Główną motywacją mojej aktywności politycznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno…” Donald Tusk Gazeta Wyborcza”, 15–16 października 2005                                                                            "Uważam, że PO to twór sztuczny i pełen hipokryzji. Oni nie mają właściwie żadnego programu. Nie wyrażają w żadnej trudnej sprawie zdania. Nie występują pod własnym szyldem, bo to ich zwalnia z potrzeby zajmowania stanowiska w trudnych sprawach. To jest oczywiście gra na bardzo krótką metę. Udają, że nie są partią, a nią są. Udają, że wprowadzają nową jakość, że są tam nowi ludzie. (...) O PiS nie chcę mówić. Tam są moi przyjaciele. (...) Samego PiS nie chcę oceniać, jest tam dużo wspaniałych ludzi." Stefan Niesiołowski - w wywiadzie "Naśladujmy Litwę", Życie 01.08.2001                                                                                   "Platforma jest przede wszystkim wielką mistyfikacją. (...) W istocie jest takim świecącym pudełkiem. Mamy do czynienia z elegancko opakowaną recydywą tymińszczyzny lub nowym wydaniem Polskiej Partii Przyjaciół Piwa, której kilku liderów znakomicie się odnalazło w PO." Stefan Niesiołowski - "Świecące pudełko", Gazeta Wyborcza 19.09.2001                                                                                                                                                                                                                         " PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?" - RR-K                                                                       .......................................................................................................................................................................................................................................................................        "Liberalizm to mamienie naiwnych - liberalizm dla wszystkich kończy się tam, gdzie zaczyna się interes ich narodu". Albert Einstein

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Rozmaitości