Lech Wałęsa w kilku zdaniach wyjaśnia o co chodzi z tymi teczkami. I trudno się z nim nie zgodzić.
Link jest z YouTube jeżeli zostanie usunięty podaje bezpośredni link do wywiadu.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/walesa-w-faktow-tvn-nigdy-nie-zgodzilem-sie-na-wspolprace,621074.html
Dla mnie cała obecna sytuacja jest niczym innym jak zleceniem na zniszczenie Polskiej Legendy Walki o Niepodległość.
IPN udostępnia po tygodniu dokumenty bez dokładnego przebadania ich pod kątem autentyczności. Jeżeli okaże się że część z nich były sfałszowane, opinii publicznej trudno będzie rozróżnić które były prawdziwe a które nie.
Ziemiec już podał w Wiadomościach kłamstwo że grafolog potwierdził ich autentyczność. Później wycofał się z tych słów, ale jedynie na swoim profilu Facebook-owym z którym przeciętny obywatel nie ma do czynienia.
Ta spiskowa nagonka na Wałęsę niewiele się różni od nagonki PRL w Dzienniku Telewizyjnym. Niestety wymyślanie pomówień nie jest zbyt kosztowne. Najlepsze w tym że władze komunistyczne nie użyły tych teczek ponieważ były one za słabe by podważyć autorytet Wałęsy. Oznacza to że obecna propaganda ma dużo większą siłę rażenia a społeczeństwo który poddaje się takiej manipulacji jest o wiele bardziej prymitywne niż te z czasów PRL.
Inne tematy w dziale Polityka