Donoszą media, że niektóre restauracje w ramach protestu przemianowały pierogi ruskie na ukraińskie.
To jest pomieszanie z poplątaniem, wynikające z niewiedzy historycznej.
Przymiotnik "ruski" historycznie nie oznacza "rosyjski" tylko "ukraiński" właśnie.
Za czasów komuny przyjęło się wprawdzie pogardliwe określenie Rosjan jako Ruskich, ale dzisiaj moglibyśmy trochę bardziej adekwatnie używać tych nazw.
Ruś Kijowska to protoplasta dzisiejszej Ukrainy, a Rusini to przodkowie Ukraińców. Może też niektórzy przypomną sobie "Ogniem i mieczem" Sienkiewicza, gdzie występuje Jeremi Wiśniowiecki, wojewoda ruski, który na pewno nie miał nic wspólnego z Moskwą i Rosjanami.
Inne tematy w dziale Rozmaitości