Przed napaścią Niemiec na Polskę w 1939 roku poeta (który potem pobłądził w stalinizmie, ale tym wierszem trafił w dziesiątkę) pisał:
(…)
Są w ojczyźnie rachunki krzywd,
obca dłoń ich też nie przekreśli,
ale krwi nie odmówi nikt
(…)
Bagnet na broń!
Mamy z Ukraińcami rachunki krzywd, ale w obliczu imperialnego naporu Rosji powinniśmy je odłożyć na bok.
Pomoc Ukrainie jest naszą racją stanu.
Inne tematy w dziale Rozmaitości