Jarosław Kaczyński mówi, że twierdzenie opozycji, że dąży on do dyktatury, to bzdura.
Być może.
Ale zastanawiające jest umiłowanie prezesa do ciemnych godzin, co przejawiało się między innymi pracami Sejmu w nocy.
Przypomnę tu, że najwięksi dyktatorscy zbrodniarze dziejów najnowszych, czyli Hitler i Stalin, też mieli takie umiłowanie. Urzędowali nocami i wszystkie instytucje państwowe i funkcjonariusze z nimi związani musieli się do tego umiłowania ich szefów dostosować.
Inne tematy w dziale Polityka