Biegli prokuratury wojskowej będą ustalać czy uszkodzenie brzozy mogło powstać od uderzenia skrzydła samolotu i czy samolotem tym był Tu-154 M nr 101.
Po trzech miesiącach od pobrania próbek z fragmentów brzozy przez polskich biegłych w Smoleńsku w dniu dzisiejszym dotarły one z Rosji do polskiej prokuratury. Polscy biegli i prokurator badali fragmenty brzozy, przebywając w Rosji od 18 lutego do 7 marca dokonując m.in. pomiarów dwóch zabezpieczonych wcześniej fragmentów brzozy. Zmierzyli także cięcia, ułamania i darcia.
Zabezpieczyli również znajdujące się w nich elementy metalu i powłok lakierowych. Wykonali odlewy silikonowe wybranych części drzewa i pobrali próbki z elementów tkwiących w brzozie.
„W oparciu o przedmiotowy materiał dowodowy biegli określą m.in. mechanizm powstania uszkodzeń drewna brzozy, a więc czy uszkodzenie drzewa mogło powstać od uderzenia skrzydła samolotu i czy samolotem tym był Tu-154 M nr 10, jak również biegli ustalą czy na pobranych do badań próbkach znajdują się ślady materiałów wybuchowych.” – informuje Naczelna Prokuratura Wojskowa w komunikacie.
Inne tematy w dziale Polityka