Turniej na maksy, po licytacji jak poniżej, rozgrywacie Państwo końcówkę pikową.

N wistuje blotką pik (gdy 2 raz atu pociągniecie podzielą się 2-2). Skompletowanie 10 lew warte jest 85%, więc jest nad czym dumać )).
Co zagracie w 3-ciej lewie?
pozdr q.
=================
tu będzie rozw
może na początek ręce Opsów:

resztę jutro napiszę
może ktoś z braku własnego pomysłu na rozgrywkę bedzie miał ochotę jeszcze raz przemyśleć rozdanie i znajdzie właściwą linię gry )))
zapraszam jutro q.
Mój sposób na to rozdanie:
Do oddania są 2-3 lewy kierowe, 1-2 karowe i treflowa jeśli dama za impasem.
Nawet gdy oba asy czerwone leżą dobrze (przed królami) to i tak jest jeszcze kwestia impasu damy trefl:
50% szans to dobre położenie asa karo i kolejne 50 % to as kier przed królem i 50% to wychodzący impas trefl.
Łącznie 0,5 x 0,5 x 0,5 = 25% szans na realizację tego kontraktu. Trochę mało ))).
Jeśli as karo żle leży to oddamy tu 2 lewy i kontraktu nie da się zrealizować. Więc przyjąłem że król karo jest lewą!! Jeden problem z głowy ))).
Jak polepszyć sobie szanse na powodzenie? Grając kiery i przy ich podziale 3-3 lub 4-2 (wybrane układy) zrzucić przegrywającego trefla ze stołu.
Oddałbym w tedy 2 kierowe i karową lewę.
W kierach Piatnik przydzielił mi do waleta 9kę i stwierdziłem że należy ją wykorzystać.
Otóż w 3 ciej lewie zagrałem blotkę kier z ręki do J9x w stole, z zamiarem impasowania 10ki jeśli N dołoży małego kiera ))). Chciałem uniezaleznić się od położenia asa kier i zapewnić sobie lewę kierową, jeśli tylko 10 jest w impasie.
Może by być w zgodzie z sumieniem powinienem pierwej zagrać blotkę spod waleta do króla!!!! (szansa na singlowego asa lub damę lub 10 u S), a potem dopiero na impas 10ki, ale ..... nie przemyslałem tego zagrania do końca (((.
Lewę pobrał damą kier N i odwrócił w karo. Może myślał, że chcę wyrobić kiery i zrzucić na nie przegrywające karo?!
I problem z rozdaniem się skończył, bowiem na wyrobionego kiera wyrzuciłem przegrywającego trefla ze stołu.
Gdyby jednak było inaczej, a stałby impas dziesiątki kier, zamierzałem na wyrobione kiery zrzucić karo ze stołu, potem zagrać karo do króla i w finale na dobrego króla karo wywalić przegrywającego trefla. A gdyby asa karo źle leżał, to na koniec pozostawała mi szansa impasu trefl ))).
Taka rozgrywka zwiększyła moje szanse na wygraną.
A i widać czemu taki świetny zapis - 85%: konsekwentny wis treflowy dawał stronie N-S kładącą lewę, bo dama trefl była poza impasem. Przegrywali również Ci co nie dostali na starcie wistu treflowego, ale nie dostrzegli szansy kierowej )).
burak, amator, gracz przypadkowy, a czasem skuteczny
"chyba powinienem wnioskować o zbanowanie całego bloga quahadi, bo jest wybitnie niebezpieczny dla zdrowia psychicznego i nawet fizycznego" K. Leski R.I.P.
s - spades = piki, h - hearts = kiery, d - diamonds = kara, c - clubs = trefle
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura