To niebywałe!!! Niewiarygodne!!!! Wprost nie do uwierzenia!!!! Włosi pokonali Francuzów 22:21 w meczu turnieju o Puchar 6 Narodów w rugby. Tak; dziś o rugby nie o krykiecie, choć na mistrzostwach świata w Azji Pd. dużo ciekawych rzeczy również, a zaległości rosną.
Puchar 6 Narodów to europejska ekstraklasa (Anglia, Francja, Irlandia, Szkocja, Walia i Włochy); na początku, od 1883 były to 4 narody (bez Francji, która dołączyła w 1910 r.); 6 narodów jest od 2000, kiedy to właśnie dołączyły Włochy. Przez długi czas Azzurribyli chłopcami do bicia; w połowie ub. dekady zaczęli od czasu do czasu wygrywać ze Szkotami i właściwie te 2 reprezentacje walczyły o to, by nie zająć ostatniego miejsca. Zdarzyły się Włochom 2 zwycięstwa nad Walią, ale nie do pomyślenia były wygrane z Irlandią, Anglią czy Francją.
A tu proszę!!!! Sensacja ogromna; tym bardziej, że na pół godziny przed końcem Trójkolorowi prowadzili 18:6. jednym z bohaterów włoskiej ekipy był Mirco Bergamasco, który wykorzystał 5 karnych i podwyższenie po jedynym przyłożeniu Włochów w tym spotkaniu.
W niedzielę Anglicy, którzy prowadzą w tabeli z kompetem zwycięstw grają ze Szkocją, która zamyka tabelę.
A w grupie 1B Pucharu Narodów Europy (europejska III liga) Polska pokonała w Gdyni Belgię 28:21. Mamy teraz tyle samo punktów, co Belgowie, ale ci rozegrali o mecz mniej; prowadzą Czesi.
