"...
Demokraci wciąż atakują pomysł prezydenta Donalda Trumpa dotyczący obniżenia podatku od wynagrodzeń dla 140 milionów amerykańskich pracowników.
Podczas Narodowej Konwencji Demokratów Joe Biden powiedział, że zagroziłoby to ubezpieczeniom społecznym. Przywódca mniejszości w Senacie Chuck Schumer z Nowego Jorku odrzuca obniżenie podatków jako „niewykonalne”. Marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi odrzuca ten plan jako „obniżkę podatków dla dużych korporacji”.
Może powinniśmy zacząć nazywać ich hipokrytami. Podczas pierwszej kadencji Baracka Obamy, kiedy gospodarka chwiała się tak jak obecnie, wszyscy opowiadali się za obniżką podatku od wynagrodzeń.
Za Obamy Pelosi określiła obniżkę podatków od wynagrodzeń jako „zwycięstwo wszystkich Amerykanów, dla bezpieczeństwa naszej klasy średniej, dla zdrowia naszych seniorów oraz dla wzrostu gospodarczego i tworzenia miejsc pracy”. To niezłe poparcie.
A co z tradycyjną taktyką Demokratów na temat strachu przed zagrożeniem dla zabezpieczenia społecznego? Biden powiedział, że w 2011 roku „nie było żadnego zagrożenia dla zabezpieczenia społecznego”. Pelosi powiedziała: „Nie, nie martwię się o (wypłacalność ubezpieczeń społecznych). Myślę, że fundusz powierniczy sobie z tym poradzi”.
Wszystko to oznacza, że Demokraci byli ZA obniżką podatków od wynagrodzeń (za Obamy), zanim wystąpili przeciwko niej (za Trumpa).
Ale poziom hipokryzji jest głębszy. Plan Trumpa zapewni 140 milionom Amerykanów o niskich i średnich dochodach około 1000 dolarów obniżki podatków do końca roku. Plan Trumpa daje 100% korzyści tym, którzy zarabiają mniej niż 100 000 dolarów.
Jaka jest alternatywa demokratyczna? Chcą nowego odpisu podatkowego, który pomoże ... Billy'emu Gatesowi, George'owi Sorosowi, Michaelowi Bloombergowi i innym bogatym współpracownikom kampanii Demokratów. Zrobiliby to poprzez przywrócenie odliczania podatków stanowych i lokalnych od federalnych podatków dochodowych.
Centrum Polityki Podatkowej, które nie jest raczej konserwatywne, stwierdza, że ponad połowa korzyści z 600 miliardów dolarów systemu podatkowego Pelosi trafiłaby do najbogatszego 1% obywateli USA. Przeciętny pracownik otrzymałby łącznie 10 USD.
To wystarczy, aby zapłacić za posiłek Big Maca z dużymi frytkami i ciastkiem. Raz w roku.
Możesz się zastanawiać, dlaczego Demokraci popierają unikanie podatków dla bogatych, które praktycznie nie dodają bodźca dla gospodarki. To jest czysta parafialna prośba o szczególne zainteresowanie. Podatnicy, którzy pochłonęliby prawie wszystkie świadczenia, mieszkają głównie w niebieskich stanach: Nowym Jorku, New Jersey, Connecticut, Kalifornii, Maryland, Oregonie i Massachusetts.
Pamiętajcie o tym następnym razem, gdy liberał powie, że Republikanie dbają tylko o bogatych.
..."
....
