Przybycie z niebezpiecznym narzędziem dla wrogów chrześcijaństwa, Krzyżem.
Drodzy Polacy.
Te zdjęcia wykonane w dniu 10 marca 2011 roku w godzinach porannych ok. godz. 8 nie pozostawiają złudzeń w jakim totalitarnym kraju żyjemy. Nie tylko zabrania się dostepu do budynków publicznych wysokim funkcjonariuszom, Wicemarszałkowi Sejmu, Przewodniczącemu największego opozycyjnego Klubu Posłów w Sejmie oraz Prezesowi największej partii opozycyjnej w Polsce, to na dodatek poniża się rodziny pomordowanych zmuszając je do składania kwiatów i wiązanek wprost na ulicy.
Dodatkowo władza o charakterze kryminalnym inwigiluje bezprawnie opozycję. Można to łatwo zauważyć na załączonym zdjęciu gdzie widać pojazd do nagrywania obrazu i dźwieku wraz z urządzeniami podsłuchowymi. Liczne kamery i mikrofony zostały pozawieszane na latarniach.
Nikt nikomu nie wmówi, że ta Pani z Krzyżem to zagrożenie dla demokracji !
W demokracji, jaką znam to BOR odbiera kwiaty i składa je na ścianie budynku lub umożliwia dostęp celem złożenia kwiatów najwyższym urzędnikom w Państwie.
A tutaj totalitaryzm w pełnej krasie przy zastraszonej opozycji lub dbajacej tylko o swoje miejsce pracy czyli pozostania posłem lub senatorem.
10 marca 2011, godz.8 min.11 przyjazd do Pałacu ruskiego namiestnika bez Krzyża, uzurpatora Komorowskiego.
Inwigilowanie rodzin pomordowanych w zamachu i osób ich wspierajacych