
Z rozkazu Prezydenta Republiki Francuskiej oraz na podstawie rezolucji nr.1973 uchwalonej w Nowym Jorku, 18.03.2011 przez Radę Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych i upoważniającą społeczność międzynarodową do „użycia wszelkich koniecznych środków” w obronie ludności cywilnej Libii rozpoczęto operację Harmattan.
Zdaniem polityków z państw Unii Europejskiej za wyjątkiem Polski i Niemiec, przyjęta rezolucja stanowi jasną podstawę prawną dla członków społeczności międzynarodowej w celu zapewnienia ochrony ludności cywilnej. Rezolucja daje zielone światło dla wprowadzenia strefy zakazu lotów wojskowych nad Libią i użycia wojsk przeciw armii Kaddafiego, która pacyfikuje kolejne miasta opanowane przez rebeliantów.
Decyzję podjęto z inicjatywy Francji, Wielkiej Brytanii i przy poparciu USA. Żadne państwo spośród członków Rady Bezpieczeństwa ONZ nie głosowało przeciw, ale od głosu wstrzymały się: Rosja, Chiny, Indie, Brazylia a także Niemcy. Wcześniej wniosek o zakaz lotów nad Libią poparła Liga Państw Arabskich.
Władza w Polsce deklarując swą odrębność militarną od sojuszników badź co bądź, oddała się pod polityczny protektorat germańsko-bolszewicki bez walki. Jest to pospolita zdrada władzy w Polsce w stosunku do naszych sojuszników z NATO. W mediach występują tylko totalitarni komuniści popierajacy stanowisko władzy. Nie zaprasza się kompetentnych osób popierajacych realizację deklaracji sojuszniczych, które z przyczyn politycznych otrzymawszy azyl polityczny musiały przebywać za granicą, a teraz mieszkają w kraju. Zawetowanie Ustawy o powołaniu Akademi Lotniczej w Dęblinie przez Komorowskiego sprawia, że Polacy faktycznie będą szkoleni na drzwiach od stodoły. Wypełnią się w ten sposób obietnice wyborcze Komorowskiego i Tuska dotyczace realizacji strategii wyjścia z NATO. Sprawa Akademii Lotniczej jest sprawą techniczną Rządu i Parlamentu a nie Prezydenta, ponieważ powołanie jej nie jest sprawą ustrojową Państwa a tylko stricte merytoryczną. Komorowskiemu doradzono, aby po wpadce z « bulem » pokazał kto tu rzadzi i stąd ta głupia decyzja.
Powracam do operacji Harmattan, w którą zaangażowano 8 samolotów Rafale, 2 Mirage 2000-5, 2 Mirage 2000-D, 6 samolotów cystern typu C-135 i jeden E4F Awacs oraz fregaty obrony przeciwlotniczej i obrony powietrznej Jean Bart oraz le Forbin wraz z flotyllą statków towarzyszących lotniskowcowi o napędzie nuklearnym Charles de Gaulle. Jak z powyższego zestawienia widać, Polska nawet nie jest w stanie zaatakować małego kraju w północnej części Afryki wraz z innymi sojusznikami z NATO, ponieważ polskie F-16 są nieuzbrojone a statki mamy w prezencie od amerykanów. Stocznie nam pozamykał Abdul El-Assir wraz z Tuskiem. Nawet nie możemy budować własnych statków, ponieważ realizowana jest koncepcja totalitarna dobrej, wyedukowanej i taniej siły roboczej z Polski.
Oczywiście w operacji biorą udział także inne kraje i ich arsenał militarny. Władzy w Polsce nawet nie stać na symboliczne militarne poparcie działań rezolucji ONZ. Oddali moją ukochaną Ojczyznę w polityczny, a w niedługim czasie realny protektorat germańsko-bolszewicki z granicą tych dwóch naszych wrogów na Wiśle.