Bardzo jestem ciekaw, ile ludzi mieszka jeszcze i w naszym kraju, jak też i w moim rodzinnym mieście, z którego wyjechało około 70- 90 % ludzi z mojego pokolenia. Ale gdy opowiadam o tej emigracji osobom które rządzą moim rodzinnym miastem, to mówią mi że przesadzam i że to nieprawda. Robiłem nawet ankietę, by zbadać ile osób wyjechało ode mnie, ale to nie są dokładne dane.
Myślę że powinno się zbadać spisem powszechnym, ile osób jeszcze mieszka w tym kraju, i ile mieszkańców tak naprawdę mają różne miasta tego kraju, bo większość z moich znajomych nie mieszka w mieście w którym jest zameldowana. Myślę że wyniki takich badań byłyby kubłem zimnej wody dla władz wielu miast, które mają gdzieś np. młodych ludzi i ich potrzeby.
Inne tematy w dziale Polityka