Wczoraj byłem w Operze Narodowej, obok której mieszkam. Nie dość że nie było biletów, to jeszcze cały repertuar to jedna wielka kupa. Sorry, ale tutaj nie grają nowych oper, same starocie. Przecież ta opera to „opera z cekinami”, same sztampy polskie i rosyjskie. Tego słuchać nie można, bo to jest mega-wiejskie, zajebiście nudne, taka muza to nie ta epoka zupełnie, minimalizm mamy teraz, sztuka ma szokować, a muza porzuciła dawne formy - kiedyś była strawą dla mózgu- food for brain, ale w tej epoce zaczęła znów od prostych dźwięków, prostoty.
A to- co to ma być! To jest muzeum jakieś?Szit dla turystów? Sorry że przeklinam ale mieszkałem kiedyś w 60-tysięcznym niemieckim mieście. Zbudowano tam nową operę, i grano w niej np. opery Pendereckiego i ogólnie odważne i nawet ambitne rzeczy. A tutaj z nowych rzeczy to jakaś sakro-opera o papieżu i ludzie z mojego rzędu mojego mówili żeby to omijać. Cekiny + sakralia= zaścianek.
Sorry, ale interesuję się trochę muzą współczesną, lubię minimalizm, np. Michaela Nymana. On zrobił minimalistyczną operę „O mężczyźnie który pomylił żonę z kapeluszem” czy jakoś tak- ją w Łodzi w Teatrze Wielkim kiedyś wystawili. Albo ta opera Glassa „Echnaton” http://www.youtube.com/watch?v=VqANh4QnNxA i jeszcze ta http://www.youtube.com/watch?v=WmX_GgozpQs i ta nowa sprzed miesiąca: http://www.youtube.com/watch?v=6J14flyMOQo. Albo ta, z tym wielkim lądujacym na scenie samolotem: http://www.youtube.com/watch?v=pRKdlc9TEVU
Lista takich oper: http://en.wikipedia.org/wiki/Category:Minimalist_operas
Sorry ale myślałem że w stolicy mojego kraju jest chociaż opera na poziomie. A jest kuźwa gorzej niż na DDR-owskiej prowincji!!! A o Wielkiej Brytanii nie wspominam, moja ulubiona aria stamtąd to „Fuck You”: http://www.youtube.com/watch?v=lu1y-1bMQR4 Ej sorry ale coś z tym trzeba zrobić- może zmienić dyrektora tej opery, jakiś konkurs zrobić!
Inne tematy w dziale Polityka