Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy
47
BLOG

Platforma poszła grząską drogą zblatowanego SLD

Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy Polityka Obserwuj notkę 7

Platforma po wyborach nie jest zbytnio liberalna. Stara się stać partią środka, co skutkuje niestety małą wyrazistością. Metoda na zniknięcie ze szpalt gazet nie jest być może najlepszą receptą na sukces wyborczy, co pokazuje przykład demokratów.pl, silących się na centrowość, która oznacza przede wszystkim brak wyrazistości w jakąkolwiek stronę.

PO na zawsze zneutralizowałaby swojego przeciwnika gdyby po prostu pokazała czym jest liberalizm gospodarczy w praktyce. Nic innego nie pokona PiS-u bardziej jak sukcesy gospodarczej polityki ordoliberalnej, które przekonają wyborców by dalej iść w kierunku zwijania granic państwa.

Ale PO już poszło inną drogą. Widać to po decyzjach personalnych- szefami wielu branż zostały osoby nader zachowawcze, które po prostu nic nie zmienią, bo są z wewnątrz danego „układu". Często na ministerialne stanowiska powołano ludzi bez należytej wiedzy ekonomicznej, a poziom ich dyletantyzmu jest oszałamiający. Ich widza na temat rządzonej przez nich branży jest na poziomie dziennikarzy tabloidów. Ich znajomość teorii i praktyki ekonomicznej- zerowa. Polską gospodarką dalej będą rządzić politycy a nie fachowcy.

Rządy PO już można w zasadzie spisać na straty widząc niekompetencję kluczowych ministrów tego rządzu. PiS było bardzo niekometentne w wielu branżach, PO jest „tylko" nieco mniej niekompetentne, ale za to ma nieco bardziej kosmopolitycznego lidera. Wychodzi tutaj brutalna prawda o polskich elitach politycznych, które tak naprawdę sprawdzają się tylko w walce o władzę. Gdy pora rządzić, to nie ma specjalistów odpowiedniej jakości.

PO, aby móc realnie zreformować kraj, powinno się przeprosić z ekonomistami, spośród których wielku krzywo patrzy na PO za jej niezdecydowaną politykę ekonomiczną (przede wszystkim popieranie rozmaitych branżowych układów, zmów i klik) czy na represyjną linię obyczajową. PO już obrosła bluszczem układów, stała się porównywalnie „zblatowana" z różnymi lobbies jak dawne SLD.

Źle to wróży na przyszłość. Polsce jest potrzeba partia polityczna która jednym cięciem rozpłata węzeł gordyski współzależności i powiązań. PO okazała się natomiast partią która postawiła na opanowanie węzła gordyskiego swoimi wpływami. Dla osób nieco głębiej siedzących w polskiej rzeczywistości ekonomicznej, na samym poziomie spółek skarby państwa i rozmaitych tamtejszych grup nacisku PO jest po prostu tylko kolejnym rozczarowaniem, przed którym przestrzegali już wcześniej, znając jej uwikłanie, kompletne zblatowanie. Być może sam Donald Tusk taki nie jest, ale jest otoczony przez grupę ludzi o niespecjalnie czystych intencjach.

Wyborcy po raz kolejny dali kredyt zaufania partii, która go najprawdopodobniej zmarnuje. Mariusz Urbanek pisze w Odrze  (12/2007) iż jeśli tak się stanie, to Jarosław Kaczyński za cztery lata będzie miał szanse tryumfalnego powrotu do władzy. A wówczas kolejne odbicie jej nie będzie już takie łatwe jak niedawno. Donald Tusk ma więć trudną walkę także wewnątrz swojej partii, pełnej najzwyklejszych oportunistów i geszefciarzy. Wybuch skandali korupcyjnych może być tylko kwestią czasu- PO z całym rozpędem wbiła się w korumpujące bagno polskiej etatystycznej gospodarki, bynajmniej go nie meliorując.

Lubię operę i prowadzę witrynę Radiotelewizja.pl Radiotelewizja Promote your Page too

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka