R. mnie zaraził. Gdy kładłem się wczoraj do łóżka, kaszlnąłem tak jak on. Rano była tragedia- byłem przeziębiony!
Sport to jednak zdrowie. Na treningi chodzę nawet jak jestem chory. Potrenowałem i już mi przeszło. Znów czuję się prawie dobrze. Byłem chory pół dnia. A kiedyś, kiedy nie trenowałem, łapałem chorobę za chorobą. A teraz jestem weganem, i uprawiam też sporty walki, które naprawdę ostatnio bardzo polubiłem. Myślę że weganie i wegetarianie bardziej niż inni mogą słyszeć co mówi ich organizm. On sam daje sygnały, co by chętnie zjadł, czego mu brakuje. Trzeba w to się wsłuchać.
A teraz sam mogę zdiagnozować swoje choroby. Właśnie ząb, który od jakiegoś czasu mnie niepokoił, okazał się być perfidnie pęknięty, zgodnie z moimi przypuszczeniami. W innym zębie miałem wypełniony tylko jeden korzeń, drugiego powinno w nim nie być, tylko w jakimś małym procencie bodajże piątek są dwa korzenie. Ja byłem ten mały procent, i sam wyczułem że coś tam jest jednak nie tak. Koronę zdjęto, i korzeń, już bardzo zgnity, zalepiono. A teraz znalazłem kolejny ząb do leczenia...
Czasem tak sobie myślę że tysiące ludzi może mieć w ich ciele różne ogniska zapalne, na przykład niezaleczone zęby zakryte koronami. Męczą się tak jak ja, pocą się im ręce, nie mogą pracować. Ja się ze swoimi zębami męczę już ze 2-3 lata.
Inne tematy w dziale Kultura