Wczoraj zdarzyła się tragedia: 23-letni mężczyzna, niedowidzący, wpadł pod nadjeżdżające metro. W stanie ciężkim wyjąc z bólu, został przewiezony do szpitala. Dlaczego? Bo pani prezydent HGW olała prośby niewidomych, by poprawić oznaczenie krawędzi peronu. Ile kosztuje folia samoprzylepna z wielkimi wystającymi groszkami jaką nalepia się w innych krajach na krawędziach przejść dla pieszych i innych rzeczy? Co jeszcze musi się zdarzyć by stada równie niedowidzących polskich chamopolityków zauważyły że na ulicach są też niedowidzący, ale niedowidzący z przyczyn innych niż ignorancja właściwa naszym bezczelnym elitom?
Fragment artykułu z "Polska The Times":
Małgorzata Pacholec, dyrektor Polskiego Związku Niewidomych, tłumaczy, że od początku roku organizacja domaga się, by pas z wypustkami był lepszej jakości i o wyraźniejszej fakturze. - Takie rozwiązania są w Paryżu, Brukseli czy Berlinie - mówi Pacholec. - Na spotkaniu z panią prezydent Gronkiewicz-Waltz usłyszałam, że to rzeczywiście dobre rozwiązanie, ale zbyt kosztowne - dodaje.
Inne tematy w dziale Polityka