Czytam sobie o rządowym programie wsparcia dla niepracujących osób po 50-tce. 72 % z tych osób nie pracowcuje zawodowo! To rentierzy. Wychowani w komunizmie, dziś żyją z naszej pracy. Jakim prawem? Czemu ja mam zaiwaniać od rana do wieczora, bo tak to wygląda, podczas gdy nie stać nas nawet na zatrudnienie telefonistki czy pomocy dla raczej obłożonego pracą informatyka.
Jest to dla mnie oburzające. Pracy mamy tyle że nie ma gdzie rąk wsadzić. Część prac, nawet informatycznych, jest powtarzalna, można pokazać co i jak, nawet nauczyć podstaw html-u aby dana osoba mogła sama pracować. Do obrobienia są dziesiątki tysięcy rekordów w bazach danych. Jedna pracownica już drugi rok ślęczy nad bazą danych. Pracy mamy na lata naprzód.
I co? Pracujemy na „Panów Rentierów”. Wg wielu młodych polityków w Polsce nastąpił tzw. „spisek gerontów”, czyli sytuacja w której starsze osoby eksploatują młodych, jednak nie za pomocą transferów międzypokoleniowych (np. dając im pracę dzięki swojemu majątkowi, np. zatrudniając młodych sanitariuszy do opieki nad osobami starszymi).
Starsze osoby po prostu politycznie pasożytują na młodych, i stworzyły system polityczny który odbiera młodym pieniądze, ale nie dopuszcza młodych osób do głosu. Nowopowstałe partie nie mają żadnych szans w starciu z partiami już ustabilizowanymi, te dostają milionowe dotacje, partie nowe nie. Wystarczy ponadto spojrzeć na rozkłąd wieku członków polskiego parlamentu- i wszystko staje się jasne...
O tym że starsi Polacy żyją na koszt młodych, piszą rozmaite raporty, rzadko nazywające zjawisko po imieniu („spisek gerontów”). Do tego dochodzi fakt że 20 % aktywnych zawodowo jest „zatrudnionych” w rolnictwie, podczas gdy w krajach Europy Zachodniej jedynie 2-3 % (jak w RFN czy w Wlk. Brytanii). Tak więc pracować sobie możemy, bogactwa nie wypracujemy, bo zostaniemy okradzeni.
Jeśli rząd chciałby coś zmienić, powinien dać firmom fundusze na utworzenie nowych stanowisk pracy (np. środki na biurka, sprzęt komputerowy) oraz płacić za pracę tych osób dla firm prywatnych zamiast przekazywać te pieniądze w sposób bezproduktywny bezpośrednio im do ręki. Wczesne emerytury uważam za skandal. Jakim prawem ja mam pracować dłużej, a ktoś inny nie?
Literatura:
Jednie 28 % Polaków po 50-ce...
http://www.gu.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=25477&Itemid=229
„Starsi Polacy żyją na koszt młodszych Polaków - zarys zjawiska” http://www.dobrowol.org/starzyimlodzi/raport__IS_Pawel_Dobrowolski20060626192350.pdf
Inne tematy w dziale Polityka