Hurra! Mam swoją gazetę codzienną! Wszystko wchodzi z automatu, generuje się samo, gazeta w technologii Web 2.0. Zrobił ją B., ja tylko ustawiam i wgrywam rozmaite moduły i komponenty. Wczoraj cieszyłem się jak dziecko gdy wszystko zaczęło się samo wgrywać z automatu. Skrypt działał bez zarzutu poza… polskimi czcionkami. Ale trzeba coś w kodzie pozmieniać, B. znów musi siąść.
Ja mam swoją gazetę w mieście średniej wielkości. Była bardzo potrzebna. Ale dochodu zapewne mi nie przyniesie. Ale w Polsce wciąż rządzi pookrągłostołowy układ Michnika, Innych ludzi się cenzuruje, udaje że ich nie ma, nie wpuszcza, nie pokazuje. To szit nie demokracja. Michnik w tym kraju zapodaje ludziom, i to ludziom z liberalnych elit, sam etatyzm i socjalizm, i jest skuteczny, bo ma swoją gazetę która jest nr 1.
A jest nr 1 bo nie ma żadnej konkurencji. Przecież ludzie, wy ogarnijcie że wasze gazety codziennie nie są żadną konkurencją dla gazety Michnika. On jako jedyny w zasadzie publikuje dla liberalnych elit, i wpycha w nich swój socjalistyczno-etatystyczny szit. A wy publikujecie dla katolików, dla konserwatystów. Michnik nie ma konkurencji bo olaliście jego czytelników, bo myślicie tylko o sobie, swoich własnych poglądach.
Pieprzycie cały czas na ten układ, że zły, że rządzi Polską. A co zrobiliście? Czemu ja mam szastać swoją kasą na kolejną gazetę codzienną? Bo zaraz po tej gazecie zrobimy kolejną, ogólnopolską, też lecącą z automatu. Ja nie umiem zarabiać na mediach, te które mam zżerają moją prywatną kasę i czas. Nie jestem wydawcą prasy, ale robię bo widzę ze jest potrzebne a jak czytam poglądy gospodarcze w gazecie Michnika to żyły mi wychodzą na wierzch bo ekonomii się uczyłem.
W Polsce potrzebna jest prasa liberalna. Taka która jest liberalna obyczajowo na tyle by sięgnęli po nią czytelnicy gazety Michnika i znaleźli w niej ciekawy staff dla siebie, ale jednocześnie nie promuje etatyzmu, gospodarki planowej, i dopuszcza do głosu liberalnych ekonomistów których Michnik nie puszcza. Gazeta taka jak Guardian albo The Economist.
Jakby ludzie w tym kraju chcieli to Michnik dawno poszedłby z torbami, ale że mają to w poważaniu i wolą gazety wykorzystywać do nakłaniania na swoją wiarę i swoje poglądy obyczajowe, to mamy jak mamy. Bo tyran Michnik przy was jest nawet liberalny- wy to jesteście cenzura na całego.
Liberalny czytelnik nie weźmie waszych gazet do ręki, bo nie jest katolikiem, albo nie jara go jakaś średniowieczna muza, albo czyta inne książki. Tudzież jest za legalizacją miękkich narkotyków. Tylko Michnik sprzedaje dla niego staff do czytania. Jest, jak to powiedziano o Talesie z Miletu, mono polian, μονοπωλίαν. Jedynym dostawcą, monopolistą. Bo jakie są jeszcze inne portale z lokalnymi njusami i liberalnym obyczajowo kontentem społecznym?
Ja nie mam kasy i kumpli by zrobić więcej niż dwie-trzy edycje lokalne takiej gazety. To mi jak na razie nie zarabia, a może zjeść sporo. A jeszcze muszę full kasy wpompować by taką gazetę rozpromować. O ogólnopolskiej nie mówię- na początek będzie tylko Web 2.0. i automat.
Jesteście jako wydawcy po prostu do niczego. Ja wywalam swoją kasę, a wy to macie gdzieś. Pieprzcie dalej o układzie, o Michniku. Ja widzę co ten koleś robi w tym kraju którego w reformach gospodarczych wyprzedziły już wszystkie inne kraje naszego regionu. Jaki szit sprzedaje. I coś robię. Kupiłem tytuł, i obalę postkomunistyczny układ na razie w jednym mieście. Ale nie mam kasy by odesłać Michnika z walizkami w całym kraju.
Inne tematy w dziale Polityka