Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy
102
BLOG

Wielka wygrana etatyzmu i populizmu w Polsce

Ras Fufu- Lew Salonowy Ras Fufu- Lew Salonowy Polityka Obserwuj notkę 3

Ciekaw jestem ostatecznego wyniku II tury wyborów. Starsi ludzie mówią że wyborcy Komorowskiego rozjadą się na wakacje. Zostanie elektorat Kaczyńskiego. Dużo w tych obawach prawdy.

A jeszcze więcej truizmu może być w stwierdzeniu że dla jakiejś części społeczeństwa druga tura nie jest już interesująca, bo generalnie głosowali przeciwko konserwatyzmowi. Trudno mi teraz wyrokować za czym opowiadał się elektorat Grzegorza Napieralskiego. Tego polityka miałem za szczytowe osiągnięcie populistycznego marketingu wyborczego. Jego hasła były dość niewyróżniające się. W tabelach obrazujących poglądy kandydatów na konkretne kwestie etyczne obyczajowo był mniej liberalny od niektórych kandydatów centrowych i konserwatywnych. Gospodarczo już zupełnie nie mam o jego programie pojęcia.

Janusz Korwin-Mikke to czwarty wynik tych wyborów, jak wynika z danych z 94 % lokali wyborczych. 2,46 % głosów w niesprawiedliwym systemie w którym wielcy kandydaci na swoje kampanie wydali miliony z publicznych pieniędzy oznacza potencjał i możliwość budowy większej formacji.

Przed kandydatami stoi niełatwe zadanie zmobilizowania swoich elektoratów na drugą turę. 45 % uprawnionych albo już nie przebywa na terytorium Polski, albo miało ciekawsze zajęcia niż głosowanie. To ten elektorat, a nie elektorat 2 mln wyborców Napieralskiego, jest decydujący. Z tym że jest to elektorat nie dający się nabrać na polityczny spektakl, zdegustowany, przekonany o nieskuteczności tego narzędzia politycznego.

Jakaś część też głosować nie mogła. Archaiczny system wyborczy w Polsce nie ma wiele wspólnego z aktualnym miejscem zamieszkania ludności, szczególnie tej młodej. Spisy wyborców od lat są nieaktualne, nie nadążają za migracjami wewnątrz kraju. Obowiązek meldunkowy jest prawem martwym. Platforma Obywatelska sama sobie uszyła obecną sytuację nie reformując ani praw meldunku z czasów totalitarnych, ani rejestrów wyborców, tak by te odzwierciedlały faktyczne miejsca zamieszkania.

System ponadto jest narażony na fałszerstwa wyborcze. Dziwi mnie na przykład 3- procentowa zmiana ostatecznego wyniku wraz z nadsyłaniem danych z kolejnych 23 % lokali. Rozkład wyników sądzę że powinien być bardziej równy. Wystarczy popodpisywać się za nieobecnych wyborców i powypełniać za nich karty. Spisy obecnych na głosowaniu są niszczone, z tego co mi opowiadano. Dowodów więc nie będzie.

Ostateczny wynik II tury jest wg mnie niemożliwy do przewidzenia. Wyborcy etatystyczni okazali się wielką siłą w Polsce. Wyborcy liberalni nierzadko są przerażeni- pamiętają sytuację w wymiarze sprawiedliwości i procesy przed kamerami za czasów rządów głównego kontrkandydata.

 

Lubię operę i prowadzę witrynę Radiotelewizja.pl Radiotelewizja Promote your Page too

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka