Na świecie dochodzi niewątpliwie wciąż do wojen, wygnań, naruszeń praw człowieka. Ot tak, w dwóch prawie normalnych społeczeństwach nagle narastają konflikty które kończą się użyciem przemocy. Twój kraj właśnie używa przemocy gdzieśtam. A co, jeśli to jest wojna o zasoby? Wojna niesprawiedliwa? To że ty o tym nie czytasz codziennie w prasie, może tylko źle świadczy o przekupionych bądź z innych powodów niewydolnych mediach w twoim kraju?
Porwanie statku Achille Lauro librecista Alice Goodman maluje jako ciąg logicznych zdarzeń, jako determinację oszukanych obywateli. Oszukanych może przez i twój kraj? Tak samo wygnanych podczas poprzedniej wojny? Teraz mszczących się na przypadkowych członkach zbiorowości za wyrządzone im krzywdy. Jak na przypadkowym pasażerze statku, amerykańsko-izraelskim Żydzie Leonie Klinghofferze.To samo może czekać i ciebie. W samolocie, pociągu, autokarze, na statku, na promie.
Autorom opery zarzucono gloryfikowanie terroryzmu, choć z pietyzmem pokazują genezę konfliktów. Antyizraelskość jest dziś niepoprawna politycznie na salonach. Żydów traktuje się jako niosących cywilizację do tej części Azji. Czy aby na pewno cywilizację? Czy nie jest to wciąż naród który ma swoje szowinizmy? Wady? Które nie są mu wprost wygarniane przez przesadnie politycznie poprawnych polityków choćby z naszego kontynentu?
Opera Johna Adamsa pt. "Śmierć Klinghoffera"
Inne tematy w dziale Kultura
