reakcja reakcja
292
BLOG

Miejska Samoobrona

reakcja reakcja Polityka Obserwuj notkę 7

 

Za najważniejsze wydarzenie zakończonych wyborów uchodzi sukces lubelskiego „filozofa” i ruchu jego poparcia. Przy okazji zjawisko związane z tym nieciekawym osobnikiem z rozpędu zaczęto nazywać miejską Samoobroną. I to określenie idealnie oddaje istotę sprawy.

 

Samoobronę oryginalną, przaśną i buraczaną uważałem za twór bezpieki. Po prostu któryś z odłamów rządzących naszym krajem bezpieki doszedł do wniosku, iż przydałaby się jakaś partia kanalizująca nastroje niezadowolenia wśród, jak to się ładnie określa, osób wykluczonych przez transformację ustrojową. W roli naturszczyka obsadzono Lepera – sprytnego, bardzo pracowitego i ambitnego chłopa któremu zapewniono odpowiednią dozę bezkarności (nasze państwo jest nieudolne ale nie aż tak aby nie poradzić sobie z byle watażką) i uwagi mediów. Murzyn zrobił swoje to i murzyn mógł odejść.

 

Podobną rolę spełniać na zapewne Palikot i jego zbieranina, tyle, że target jest odrobinę inny – niespokojna młodzież oraz inni miejscy wyborcy antysystemowi. Jest jeszcze jedna różnica – otóż lubelski „filozof” nijak nie wygląda na naturszczyka i ślepe narzędzie. On może być i liberał i chadek i zawzięty antyklerykał – zależy co mu wcześniej ktoś starszy i mądrzejszy do ucha szepnie. Czy mam rację – czas pokaże.

reakcja
O mnie reakcja

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka