Harcownik Harcownik
440
BLOG

RAŚ - o dupowatych narodowcach - wieloznacznie

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 4

 

Ślązacy to naród spokojny i pracowity. Nie lubią być robieni w Łyska z pokładu Idy. Nie lubią także być zmuszani do roboty w ciężkich warunkach za nędzne grosze - jak my wszyscy. Dlatego coraz więcej ludzi mieszkających na Śląsku patrzy z sympatią na autonomię. Autonomię a może i także na oddzielny Sejm i Policję, byleby dalej od tego złodziejstwa i zepsucia bandy ”patriotów” = sojuszu styropianowych kombatantów z komunistycznymi popłuczynami po wielkim potopie sowieckim.
 
Nie dziwię się, że gospodarni Ślązacy, którzy są trochę dupowaci, jak mawia o nich największy Ślązak Kutz vel Kuc, chcą samemu rządzić się na własnej ziemi. Ja też bym tak chciał, ale żadnej rebelii ogłosić nie mogę, bo jestem z Mazowsza. Jedynie, co mogę zrobić to demokratycznie przepędzić tę bandę cynicznego oszusta „Kaszuba z Kaszub”, choć sami Kaszubi, gdy ich pytałem, do niego się nie przyznają. Górale już dawno poznali się na trutniu, a ludzie z Pomorza dziwnie zaciskają zęby i pięści, kiedy wypowiada się jego komiksowe imię i nazwisko.
Chyba tylko dzięki wrodzonej i wyuczonej pokorze nie podejmują ostrzejszych działań, a jedynie usiłują sobie to jakoś wytłumaczyć na swoją prowincjonalną logikę. Logikę, którą propaguje GW i inne reżimowe media, a która w rzeczywistości jest zwykłą ordynarną reżimową propagandą.
 
Myślę, że gdyby nie sojusz okrągłostołowy a uczciwe rządy ludzi odpowiedzialnych i dbających roztropnie o dobro wspólne, to ludzie mieszkający na Śląsku (zarówno mieszkający od dawna i ci repatriowani po wojnie) wcale nie zaprzątaliby sobie głowy jakąś autonomią, po prostu, granice ich Heimatu vel Ojczyzny, nie były by tak bardzo skurczone, jak obecnie, a obejmowałyby całą Polskę, ze wszystkimi jej pięknymi odrębnościami kulturowymi.
 
Nieudaczne rządy Tuska i jego poprzedników przez ponad 20 lat zniszczyły to, co z takim trudem i poświęceniem (nawet życia) było wypracowane w 20 lat w okresie międzywojennym.
 
Obecnie mamy takie czasy, że nikt na siłę nie musi być obywatelem polskim. Można przyjąć obywatelstwo niemieckie i zrzec się polskiego. Można zamieszkać gdzie się chce na obszarze całej Unii. Zachęcam do tego zwolenników RAŚ. 
Wyrzeknijcie się Polskości i przestańcie głosować w wyborach do polskich instytucji państwowych takich jak Parlament czy urząd Prezydenta. Dla wielu z Was Polskość to nienormalność, więc idźcie z Bogiem. Przestańcie się tylko wtrącać w polskie sprawy i pouczać nas jak mamy sobie urządzać nasz Kraj. Przestańcie mówić nam o tym, jak wygląda patriotyzm, bo naprawdę niewielu z Was gotowych jest na patriotyczne uniesienia poza tymi stadionowo-kibolskimi. Częściej spotykałem takich, którzy za wyższe stawki, żywieniowe, lub kwotowe przybierali obcy mundur. Byli zmuszani, ale byli też i tacy, którzy zgłaszali się na ochotnika. Największą jednak grupe stanowią Ślązacy, którzy podpisali niemiecką listę narodowościową, czyli Deutshe Volksliste DVL, więc nie powinni być zdziwieni, że zostali powołani do niemieckiej armii tak, jak wszyscy obywatele niemieccy płci męskiej.  Jak powiedział Kutz vel Kuc tylko Ślązacy wykazywali się takim bezrefleksyjnym pędem i zdyscyplinowaniem, a mówiąc prosto - dupowatością.
Opowiadał mi jeden weteran służacy w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie, który walczył o wolność Naszą i Waszą, Ślązacy byli tak zdyscyplinowani, że zanim wykrzyczeli "Ni strzyloj, jo Polak", najpierw opróżniali do końca wszystkie magazynki.
 
Ludzie głupi wyzywali ich od Hanysów, ale wobec prawa byli zawsze równoprawnymi obywatelami polskimi. Zaznajcie więc równouprawnienia w Niemczech, przekonajcie się na własnej skórze, teraz już możecie, rynek pracy otwarty, Arbeit macht Frei, choć Niemcy rozumieli to hasło trochę inaczej - bardziej cynicznie.

---------------------------

Pod wpływem „informacji” płynących z reżimowych mediów postanowiłem dopisać poniżej kilka zdań do swojej notki, które kieruję szczególnie do Ślązaków oburzonych słowami Kaczyńskiego.
 
Ślązacy! Partia oszustów nadal umiejętnie manipuluje waszymi emocjami, abyście wybrali „mniejsze zło”. Przecieram oczy ze zdumienia, jak osobnicy odpowiedzialni za upadek i pogorszenie się warunków życia wszystkich obywateli znajdują winnego kozła ofiarnego – w tym wypadku kolejną kaczkę.
Gdyby wszystkim żyło się dostatniej, to o żadnej autonomii nie byłoby mowy. Drodzy Ślązacy wybraliście oszustów, więc nie dziwcie się, że jesteście oszukiwani. Tak samo nie dziwcie się, że podpisując Volks Listę byliście wcielani do armii niemieckiej. Taki sam przymus obejmował w III Rzeszy wszystkich mężczyzn obywateli Niemiec choćby trzeciej katerorii. Nie byliście więc żadnym wyjątkiem. Jedynie Polakom nie dawano broni do ręki, a brata mojego dziadka zaraz po wzięciu do niewoli zamordowali.
 
Mój dziadek nie podpisał Volks Listy, przez co skopali go jak psa tak, że przez ponad miesiąc leżał siny i opuchnięty pluł krwią a przez całą wojnę jadł margarynę, dżem z brukwi, sacharynę i inne dietetyczne potrawy, wszystko na kartki. Babcia zmarła, bo żaden Niemiecki lekarz (a tacy mieli prawo prowadzenia praktyki) nie chciał jej przyjąć. Sąsiadka, która podpisała Volks Listę żarła masło, powidła ze śliwek, biały chleb, cukier i inne frykasy, oraz korzystała z wielu przywilejów niedostępnych dla „Polaczków”. Potem zapisała się do partii i dalej żyła jak pączek w maśle.
Nie lubię jak konformiści pouczają mnie i moją rodzinę o tym, czym jest prawdziwy patriotyzm i ile kosztuje wyrzeczeń.
 
Moi rodzice nie próbowali nawet wyjeżdżać do Reichu do rodziny. Nie zgłaszali się na ochotnika do Bundeswehry, bo tam więcej płacą. Nie zapisywali się do partii.
Zwyczaje i upodobania kulinarne mamy Mazowieckie, czy jesteśmy więc innym narodem? Ja na Boże Narodzenie mam zupę grzybową inni barszcz z uszkami. Czy na tej podstawie mogę powiedzieć, że Ci od barszczu i bez pasiaków łowickich są innej narodowości?
Jeżeli mogę tak powiedzieć to tylko na tej podstawie, że ich rodzice mówili po Niemiecku, podpisali Volks Listę i zawsze mówili, że nic Polsce nie zawdzięczają i nie czują się wobec niej lojalni. To ich stosunek do Polski określa ich narodowość. Dlatego oczekuję, że taki Gorzelik i jemu podobni zrzekną się obywatelstwa polskiego, które i tak nic dla nich nie znaczy i nie jest ich wyborem.
Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka