Harcownik Harcownik
3098
BLOG

Wokanda Rolex & Niewolnik w sprawie o podczerwień

Harcownik Harcownik Polityka Obserwuj notkę 81

 

Przeczytałem ostatnie notki obu panów. Postanowiłem na marginesie spawy wyrazić swoją opinię.
 
Faktem, że aparaty cyfrowe potrafią zarejestrować dużo więcej niż jesteśmy w stanie zobaczyć własnymi oczami. Przeprowadziłem prosty test i nawet mój aparacik, który ma w zasadzie same wady, rejestruje podczerwień. Jedyną zaletą aparaciku jest fakt, że był relatywnie tani, ale nie o tym.
 
Skoro aparaty mogą zarejestrować więcej, to i biegli sądowi z zakresu kryminalistyki, jeżeli posiadają tylko odpowiednią wiedzę, mogą pozyskać więcej cennych informacji.
 
Sięgam do książki Johna Beardswortha poświęconej fotografii. Autor napisał, że nie wszystkie aparaty cyfrowe nadają się w równym stopniu do robienia zdjęć w podczerwieni.
Podczerwień (IR) obniża jakość obrazu. Aparat rejestruje obraz trochę inaczej niż ludzkie oko i efekt końcowy może odbiegać od tego, który chciał osiągnąć fotografujący. Dlatego producenci montują filtry niskoprzepustowe w sensorach cyfrowych. Ich skuteczność zależy od konkretnego modelu. Nawet nie od marki, choć jedne firmy przykładają do tego większą wagę a drugie mniejszą.
 
Każdy może sprawdzić czy jego aparat rejestruje podczerwień. Test: Ustawiamy aparat. Najlepiej w miejscu zacienionym lub ciemnym. Naprzeciw obiektywu ustawiamy pilota np. od telewizora i przytrzymujemy obojętnie jaki przycisk. Na ekranie aparatu cyfrowego pokaże nam się czy rejestruje on podczerwień, czy też nie.
 
Tak, jak dla zdjęć dziennych – robionych w normalnym trybie, podczerwień może być niekorzystna, tak dla zdjęć robionych w podczerwienie niekorzystne jest światło dzienne. Aby wyeliminować niekorzystne długości fali stosuje się w tym celu odpowiednie filtry. Fale światła podczerwonego mają długość przekraczającą 700 nanometrów, a im wyższa jest wartość tym czystsze jest ujęcie, oraz tym mniej światła widocznego (dziennego) zostanie zarejestrowane.
 
Tu bardzo ciekawa uwaga wyrażona przez Johna Beardswortha:
Fotografia w podczerwienie rejestruje światło niedostrzegalne dla ludzkiego oka, więc często utrwala elementy, które na zwykłym zdjęciu tej samej sceny byłyby niewidoczne. Na przykład światło podczerwone odbija się od cząsteczek wody unoszących się w powietrzu, dlatego w podczerwieni mgła nie zostanie uchwycona.
 
Każdy zawodowy fotograf wszystkie te informacje zna i potrafi wykorzystać.
 
Rolex ma, zatem rację, zwracając uwagę na możliwe kolejne źródła dowodowe w sprawie katastrofy smoleńskiej. Niewątpliwie możliwe jest rejestrowanie za pomocą aparatu cyfrowego, czy kamery cyfrowej światła podczerwonego, nie widocznego gołym okiem.
Oczywiście ilość i jakość uzyskanych informacji zależy od wielu czynników, np. modelu aparatu, użytych filtrów, nośniku, na którym zapisywane są dane, długość czasu ekspozycji (im dłuższy tym lepszy), przesłony (światło podczerwone skupia się pod innym kątem) itd. Nie będą to dane tak doskonałe jak w przypadku użycia specjalistycznej kamery na podczerwień, ale jednak.
 
Rolex ma rację, ale rację może mieć także Niewolnik twierdzący, że Rolex daje się wpuszczać w kanał. Zdjęcia nie wyglądają wiarygodnie. Efekt podczerwieni można bardzo łatwo symulować za pomocą Photoshopa.
Cechą charakterystyczną zdjęć wykonanych w podczerwienie jest przejrzystość powietrza (chmury niemal ostro odcinają się od czarnego nieba). Chlorofil odbija promienie podczerwone, dlatego roślinność jest na takich zdjęciach bardzo jaskrawa, a także zdaje się migotać, co może być efektem także dłuższego czasu naświetlania.
Znając te cechy można łatwo podrobić efekt podczerwieni. Także odwrotnie - brak tych cech charakterystycznych pozwala na łatwe wykrycie fałszerstwa.
 
Photoshop bardzo ułatwia tę sprawę oferując efekt Infrared. Jednak należy pamiętać, że jest to jedynie naśladownictwo podczerwieni. To zwykła manipulacja na kolorach, która polega generalnie na tym, że zielenie i żółcie przedstawione będą w sposób bardzo jaskrawy, natomiast błękity i cyjany – jako bardzo ciemne.
Możliwości zabawy filtrem Infrared w Photoshopie jest wiele i możliwe jest to na różnych poziomach dopasowania. To jest jednak tylko naśladownictwo.
 
Możliwe jest jednak pozyskanie z oryginalnej matrycy danych o zarejestrowanym promieniowaniu podczerwonym. Jednak to już jest bardziej specjalistyczne zagadnienie, którego nie podejmuję się opisywać w tym momencie.
Czekam jednak niecierpliwie na podjęcie tematu przez ekspertów i wyniki ich prac.
Z całą pewnością także pod tym kątem powinien być przebadany materiał dokumentujący katastrofę. Może to być bowiem cenne źródło dowodowe.
 
Harcownik
O mnie Harcownik

Grafika z akcji #GermanDeathCamps. fot. Tomasz Przechlewski / CC 2.0 Akcja SEAWOLF - konkretny wymiar pamięci.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (81)

Inne tematy w dziale Polityka