Myślę, że pisanie listów do Sławomira Nowaka, to zwykła strata czasu. To jakby o piłce nożnej rozmawiać z Muchą. To, co ma do powiedzenia ten pan i ta pani może tylko wzbudzić politowanie, wśród osób autentycznie zainteresowanych tematem. Dlatego swój list kieruję do Piotra Gocieka autora notki pt.
List otwarty do ministra Sławomira Nowaka.
Panie Piotrze, wynalazek Pendolino, jak sama nazwa wskazuje, polega na tym, że w zakrętach pociąg wychyla się, przez co może szybciej pokonywać zarówno zakręty jak i całą trasę.
Czesi kupili Pendolino. Następnie zmodernizowali swoje tory. Są zadowoleni, bo dzisiaj kolej w Czechach jeździ szybciej niż kiedyś.
W Polsce jednak Pendolino nigdy nie będzie jeździło szybciej. A przynajmniej nie w perspektywie najbliższych dwu kadencji. Taka jest bowiem prawdziwa perspektywa sprawowania władzy przez PO. Ich opowiadania i narracje o latach 2030, 2040 i dalszych, to zwykłe bajki dla idiotów o zielonej wyspie i takich tam innych mitach dla naiwnych.
W Polsce rządzi korupcja, pijar a wszystko to pic na wodę służący wyprowadzeniu milionów złotych z budżetu.
Pendolino, nie zostało kupione, po to, aby w Polsce koleją jeździło się szybciej, ale po to, aby jeden cieć z drugim cieciem mógł w cieciowej telewizji pochwalić się przed Euro, że my też mamy Pendolino i doganiamy Europę. To pic dla obywateli zwykły Miś – taka słomiana inwestycja. Najlepsze interesy POlsce robi się właśnie na słomianych inwestycjach.
Zmodernizowanie torów nic nie da, ponieważ nawet, gdyby tory zostały zmodernizowane, to Pendolino w tej wersji, w której zostało kupione nie pojedzie szybciej niż 160 km/h, a w zakrętach będzie zwalniać tak, jak każdy zwykły pociąg. Przyśpieszenia, zatem nie będzie. Modernizacji torów też nie będzie, bo nie ma ona sensu.
Pendolino kupione przez PKP jest zwykłą wydmuszką i atrapą. To opakowanie, które tylko z wyglądu przypomina nowoczesne Pendolino, ponieważ wersja zakupiona przez PKP nie wychyla się w zakrętach.
To jakby kupić zegarek, który nie chodzi, bo ma jedynie ładnie wyglądać na ręce.
Skoro nie będzie się wychylał, to nie ma potrzeby specjalnego modernizowania torów pod Pendolino. Nawet gdyby tory zostały zmodernizowane, to w zakrętach będzie zwalniał do tej prędkości, co zwykły pociąg.
Tak się u nas modernizuje Polskę. Zmurszałe i zardzewiałe elementy, maluje się plakatówką, aby ładnie wyglądało na Euro czy inne święto władzy. To jest mentalność ludzi, którzy wcześniej chodzili w kreszowych dresach a dziś udają specjalistów i biznesmenów. To zwykłe buraki, które w karoserię Mercedesa pakują silnik starego Wartburga, całość ustawiają przed domem i robią sobie pamiątkowe zdjęcie obowiązkowo w sandałach, białych skarpetkach i złotym łańcuchu.
Nie mam zamiaru dyskutować z takimi osobami, bo niby o czym? O parametrach podróbki Mercedesa składaka? O estetyce białych skarpetek w eleganckich sandałach? O wielkiej modernizacji i reformie, jaką dokonali?
Mimo niewesołego tematu, chciałbym życzyć wszystkim Wesołych Świąt!
A wyborcom PO przypominam, aby po poświęceniu potraw nie zapomnieli odnieść koszyka do supermarketu.
Inne tematy w dziale Polityka