- Grzegorz Schetyna przewodzi pełzającej rewolucji w Platformie – powiedział w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Jacek Żalek, przedstawiciel konserwatywnego skrzydła w Platformie Obywatelskiej. Jego zdaniem środowisko Schetyny zmierza do tego, aby zmienić przywództwo w PO.
Żalek w rozmowie odniósł się do zarzutów przewodniczącego klubu PO Rafała Grupińskiego o jego "nielojalności”. - Nie wiem, jak Grupiński rozumie lojalność, ale na pewno nie łamię zasad przez niekrycie się ze swoimi poglądami. Nie można nikomu czynić zarzutu z tego, że jego przekonania nie odzwierciedlają poglądów wszystkich członków Klubu PO – tłumaczy poseł. Zaznacza również, że choć ceni Grupińskiego za wielką erudycję, "coraz częściej ma wrażenie, że jego przyjaźń z Grzegorzem Schetyną ogranicza mu zdolność wykorzystania własnych zalet intelektu".
Poseł Platformy uważa, że może być tylko jedną z ofiar pełzającej rewolucji, której przewodzi Grzegorz Schetyna. - On szuka swojego miejsca w PO - mówi i wyjaśnia, że działania środowiska Schetyny zmierzają konsekwentnie do tego, aby zmienić przywództwo w partii. - Celem ostatecznym jest Donald Tusk. Strategia polega na dokonaniu zmiany oblicza PO z partii konserwatywno-liberalnej w ugrupowanie centrolewicowe. Tusk gwarantuje zachowanie różnorodności i pluralizmu w partii – mówi Żalek.
Sam Grzegorz Schetyna w rozmowie z Moniką Olejnik w radiu ZET skwitował te słowa śmiechem. – To są rzeczy bulwersujące, ale śmieszne. Jeżeli oprócz tego będą szkodliwe dla partii to poseł Żalek powinien się z PO pożegnać – powiedział.
Cały wywiad z Jackiem Żalkiem w „Rzeczpospolitej”
Inne tematy w dziale Polityka