Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin wyraził w „Kontrwywiadzie RMF FM” przekonanie, że jest głównym oskarżonym w sprawie Amber Gold, ale zrzeknie się immunitetu. Pytany o kandydaturę prof. Glińskiego na premiera odpowiada, że nie byłby on lepszym premierem od Donalda Tuska
- Na razie głównym oskarżonym w sprawie Amber Gold jest ten, który działa zdecydowanie na rzecz wyjaśnienia tej sprawy, czyli minister sprawiedliwości – powiedział powiedział Gowin. Powtórzył jednak deklarację, że zrzeknie się swojego immunitetu.
Pytany z kolei o nadzieje PiS związane z jego popraciem kandydatury prof. Piotra Glińskiego na premiera, odpowiedział: „Takie nadzieje należy traktować w kategoriach żartu albo gry politycznej”. Dodał też, że jego zdaniem „premierem powinien być ten, kto ma 231 głosów w Sejmie, a jedyną taką osobą w tej kadencji jest i będzie Donald Tusk”.
Gowin zaprzeczył również, jakoby Platforma Obywatelska przeżywała kryzys. - To jest trudny czas dla wszystkich rządzących w Europie i my musimy tym wyzwaniom sprostać – wyjaśnił. Na koniec rozmowy zaznaczył, że nie żałuje decyzji o wejściu do rządu.
Cała rozmowa w RMF FM
Inne tematy w dziale Polityka