- Obama okazał się niezbyt kompetentnym prezydentem. Jest dużo więcej bezrobotnych. Ekonomia poszła na dół. Trudno powiedzieć na czym polega polityka zagraniczna. Stosunki z Rosją się poprawiły, ale stosunki z resztą świata się pogorszyły – tak prezydenturę Baracka Obamy podsumował w rozmowie z RMF FM prof. Richard Pipes, były doradca prezydenta Ronalda Reagana.
Zdaniem Pipesa Mitt Romney ma rację, mówiąc, że Obama zapomniał o sojusznikach, w tym również o Polsce. - On chce mieć dobre stosunki z Rosją. Żeby mieć dobre stosunki z Rosją trzeba poświęcić Polskę. Mnie się wydaje, że jeżeli Romney będzie wybranym prezydentem, to się polepszy – stwierdził profesor. Przyznaje, że ma nadzieję, iż Amerykanie wybiorą Mitta Romneya, choć obawia się, że wygra Obama.
Były doradca Reagana zaznaczył również, że Romney stawia na ekonomię i jest bardzo dobrym biznesmenem. - Jest też bardziej energiczny w polityce zagranicznej (…). Dlatego ja stawiam na niego – dodał Pipes. Na koniec wylicza słabe strony prezydentury Obamy: „Oczywiście to prawda, że sytuacja ekonomiczna kilka lat temu była ciężka, ale Obama dużo nie poprawił. Ekonomicznie jest gorzej niż było cztery lata temu. Podobnie jest z polityką zagraniczną. Nadal walczą w Afganistanie, Iran nadal pracuje nad bombą atomową.”
Cała rozmowa w RMF FM
Inne tematy w dziale Polityka