Frau Pranajtis napisała:
IPN poddany. Prezesa nie wyłoniono na czas.
Belka prezesem NBP
Lipowska z II Solidarności i współpracowniczka Zolla, Safjana i Bratkowskiego w salonie Doświadczenie i Przyszłość rzecznikiem
W poniedziałek Marszalek odrzuci sprawozdanie KRRiT
Maja juz prawie wszystko
…………………….
A więc na dobranoc, życząc miłych snów, jestem posłańcem wyśmienitych wieści:
Otóż … czytam w pewnej gazecie, zaprzyjaźnionej z PO, właściwie nieustannie pozostającej w uścisku z jej członkami
A to właśnie kolejne błędy Komorowskiego powodują dezorganizację kampanii.
"Niemal codziennie praca w sztabie zaczyna się od wybuchu złości Sławomira Nowaka, który rzuca ostrymi słowami po kolejnych wpadkach Komorowskiego" - opowiada osoba związana ze sztabem.
Zdeterminowany Nowak przydzielił nawet marszałkowi osobę, która ma pilnować go przed wpadkami.
Aniołem stróżem został Dariusz Dolczewski, szef młodzieżówki Platformy. Ale nie jest on w stanie zapobiec błędom.
Sposobem na ucieczkę do przodu i odbudowanie wizerunku poważnego polityka miało być zwołanie na wczoraj Rady Gabinetowej.
Komorowski domagał się na niej, by rząd sowicie nagrodził tych, którzy walczyli z powodzią.
"To potworny kiks w sytuacji, gdy nie rozdano jeszcze nawet połowy zasiłków dla powodzian"- mówi dr Wojciech Jabłoński, ekspert od marketingu politycznego i politolog z Uniwersytetu Warszawskiego. Uważa, że wyborcy oczekiwaliby bardziej, że urzędnicy zrzekną się swoich nagród na rzecz poszkodowanych przez żywioł.
W sztabie wyborczym kandydata Platformy iskrzy. Nerwową atmosferę potęgują także wyniki sondaży, które zamawiają jego współpracownicy. Jak ustalił "DGP", wynika z nich, że różnica między Bronisławem Komorowskim i Jarosławem Kaczyńskim to już zaledwie cztery punkty procentowe.
Inne tematy w dziale Polityka