Nie zadałbym tak idiotycznego pytania - to po prostu badanie Onetu - tzw. Sonda - Donald Tusk może liczyć na pomocną dłoń.
Czy premier ma prawo zwiedzać obce kraje podczas oficjalnych wyjazdów?
Tak
Nie
Nie wiem
Nie interesuje mnie to
ale przecież, …
To nie jest wycieczka - podkreślił Schetyna w TOK FM. To jest szczyt Europa-Ameryka Południowa (...) przy tej okazji premier podjął decyzję, żeby dwie wizyty, które są zaległe, czyli Chile i Argentynę, dołożyć do tego pakietu, żeby nie jeździć trzy razy"
pewnie, ze taniej jest jechać raz, a nie trzy razy, ale gdyby zaplanować opędzenie spraw południowoamerykańskich za pomocą siedmiu wyjazdów, a pojechać razy dwa, oszczędności byłyby większe o circa jedną trzecią
trzy dni temu czytałem w prorządowym Dzienniku
„Unijny szczyt zajmie jednak ledwie jeden z sześciu dni, które premier spędzi na kontynencie południowoamerykańskim. (…) Zdecydowanie najwięcej czasu polski premier zamierza jednak poświęcić na poznanie uroków Ameryki Łacińskiej, zaczynając od wspaniałości kultury prekolumbijskiej. To jedna z pasji żony premiera.
Nie wszystkie punkty programu latynoskiej podróży są bezstresowe. Gospodarze ostrzegają, że ogromnym wyzwaniem będzie podróż zbudowaną przez Ernesta Malinowskiego koleją andyjską, która na stosunkowo krótkim odcinku wzbija się z poziomu morza do wysokości blisko 5 tys. m. Premier chce koniecznie złożyć na szczycie kwiaty pod pomnikiem polskiego inżyniera.
Ale postawny szef premierowskiej ochrony, który poleciał parę tygodni temu, aby przetrzeć szlak, wyszedł z kolejowego wagonu chwiejnym krokiem i niemal stracił przytomność. Peruwiańczycy twierdzą, że jest sposób na pozbycie się dolegliwości: rzuć przed wyjazdem liście koki lub napić się przyrządzonego z tej rośliny naparu.”
przezorniej - najpierw porzuć, a potem popić